Jak przedstawiłaś, opiekunowie w ogromnym stopniu kształtują nie tylko charakter, ale i całą osobę. (nawiasem mówiąc PRZERĄBANE kiedy są to tzw. ludzie bez skazy, którzy nie potrafią nigdy przyznać się do błędu i pielęgnują w dziecku ten sam nawyk - a jak wiadomo błądzić jest rzeczą ludzką ) Najgorsze błędy zaś to zaprogramowanie ''malucha'' na krytykanctwo i
Przyjmuje się, że 16% kobiet w ciąży i 10-20% kobiet w pierwszym roku życia dziecka ma objawy depresji. Zaledwie część osób potrzebujących pomocy zgłasza sie do psychiatry lub psychologa. W Polsce ponad 40% chorych matek dostrzega u siebie objawy depresji, mimo to nie podejrzewa u siebie tej choroby i nie szuka specjalistycznego
Ostatnio rozmawiałam z moją mamą o czasach, kiedy to ja byłam dwuletnim rozbrykanym Pączkiem. A ona młodą mamą, której życie zaczynało się powoli stabilizować po przewrocie wrześniowym, czyli moich narodzinach. Kiedy zapytałam ją o to, czy widzi podobieństwo w jej niegdysiejszym i moim teraźniejszym zachowaniu, skwitowała to tylko znajomym – „Kiedyś to były zupełnie inne czasy”. Kiedyś były inne czasy, serio. Rewolucja pod tytułem „pierwsze dziecko” odbywała się w bardziej sprzyjających warunkach. Jeżeli moja własna mama mówi mi o tym, że kiedyś żyło się łatwiej, wierzę jej w 100%. I wcale nie chodzi o to, czy komuna lepsza czy kapitalizm. Albo o to, czy lepiej w konserwatywnych, czy liberalnych klimatach. Wiesz o co chodzi? O to, co nam do głowy wkładają media (te stare i te nowe). O to, jak kształtują nasze pragnienia… Nie wierzysz mi? A proszę bardzo: 1. Figura z wybiegu Kiedyś nie było czegoś takiego, jak tłuszcz palmowy czy MOM w konserwie. Jadło się pewnie tyle samo co teraz, tylko że co innego. Obstawiam, że szło w cycki. Musiało iść :) Oprócz tego, samochód nie był czymś tak powszechnym. Nie trzeba było biegać na siłownię, bo siłownię to się miało, pokonując kilka kilometrów do pracy w tę i z powrotem. A przy tym wszystkim i tak nie było mody na wychudzone modelki z wybiegów. Dziewczyny miały piękne, zdrowe kształty i nie wiedziały co to cellulit. 2. Photoshop – wynalazek szatana Gwiazdy z okładek czasopism, modelki, ba! zdjęcia na Facebooku i Instagramie są już nawet obrabiane przez byle Kowalskiego… Kowalską w sumie, bo to wśród kobiet taka spinka na glejmor look. Ha! Wiesz, dlaczego czasem tęsknię za poprzednim telefonem? Bo w nowym nie ma opcji rozmywania twarzy podczas robienia zdjęć. Na mnie też to działa. Na każdą z nas! No bo skoro widzimy zdjęcie koleżanki, której nie widziałyśmy dwa lata i wygląda nagle jak milion dolarów… my też tak chcemy. Bo nie chcemy czuć się gorsze, prawda? 3. Kult posiadania Uuuu, tutaj mogłabym pisać, pisać i pisać. Bo nasza rzeczywistość jest jednym wielkim konsumpcjonizmem. Oglądamy megadrogie ciuchy w filmach i serialach, podglądamy życie gwiazd i chcemy tego samego. To już nie są czasy, w których coś co widzimy w telewizji, wydaje nam się odległe i nieosiągalne. Jest internet, możemy zaraz tego poszukać, zobaczyć, ile kosztuje. Możemy wziąć kartę kredytową i kupić to na raty. Jakoś się spłaci przecież. Po prostu będziemy więcej pracować. Na dom/mieszkanie też się weźmie kredyt. Na 30 lat… no bo chyba 30 lat to mamy zamiar pracować, prawda? I jednym podpisem fundujemy sobie wyrok więzienia na 30 lat… no ale jak inaczej, jak takie czasy? Gdzieś trzeba mieszkać, w coś dzieci ubrać… czymś trzeba do pracy dojechać. Wszystko kosztuje. No to pracujemy więcej, żeby zapewnić sobie i rodzinie godne funkcjonowanie. Tylko, że człowiek nie jest robotem. Nie można go zaprogramować. Prędzej czy później coś się zepsuje. Zdrowie najprawdopodobniej. Fizyczne albo psychiczne. 4. „Prawdziwe” facebook`owe życie No ale jak tu się nie zarzynać, skoro odpalając byle Facebooka czy Instagram, widzimy że nasi znajomi radzą sobie doskonale, mając sytuacje podobne do naszych? Na zdjęciach są zawsze uśmiechnięci, pokazują drogie telefony, samochody. Oni to pewnie nie na kredyt. Tylko my. No to dawaj i my kupimy jakiś fajny samochód. Rata 800 zł miesięcznie. Jakoś damy radę. I siup! Na tablicę facebook`ową fotkę z najnowszą bryką. I teraz ktoś inny ogląda Twoje zdjęcie i biegnie po kredyt, bo on też chce a przecież tak najłatwiej. Kasa, kasą. A co ze związkami międzyludzkimi? Tamta to ciągle pokazuje tylko zdjęcia z wyjazdów. Bez męża i dziecka… no bo taka praca. Ale się uśmiecha, więc pewnie jest tam szczęśliwa. A ta tutaj, proszę bardzo, szczęśliwa uśmiechnięta rodzina. Dziecko takie pogodne. Pewnie zawsze jest takie. Nie ma humorów, tak jak moje. No bo gdyby miało, to chyba nie byłoby uśmiechnięte na każdym zdjęciu? 5. Serialik na dokładkę? No to jak już taka matka załamie się nad swoją figurą, nad niedoskonałą twarzą, pokłóci się z mężem raz o brak pieniędzy, innym razem o brak czasu dla rodziny. Jej mąż w odwecie powie, że on pracuje, żeby ona mogła SIEDZIEĆ z dzieckiem w domu, mamy już komplet nieszczęścia. Z seksu nici, idzie dziewczyna nocą oglądać serial… przy prasowaniu, żeby nie było, bo jeszcze nie oszalała do reszty. I tak prasuje biedaczyna, i ogląda te współczesne historie kobiet takich jak ona, i… płacze. Bo nie ogląda w tych serialach miłości ponad wszystko i happy endu. Happy Endu nie ma, bo ciągle ktoś się zdradza, ktoś rozwodzi, dzieci psują związki albo związki psują dzieci. Serialowe żony są zazdrosne o ładne, zgrabne, młode dziewczyny z pracy męża, po czym okazuje się, że źle trafiały, bo mąż zdradzał je z najlepszą przyjaciółką… bla bla bla. W dzisiejszych czasach o spadki nastrojów czy depresję nie trzeba się specjalnie prosić. Takie właśnie depresyjne czasy nastały. Wszystko przez to, że chcemy więcej i lepiej. Bo wydaje nam się, że tylko my nie mamy tak, jak mają nasi znajomi na Fejsie czy gwiazdy w serialach. A depresja czeka cierpliwie pod drzwiami i wypatruje chwili, w której te drzwi jej otworzysz. I jak złodziej zaczyna Ci wszystko w domu demolować a Ty… nie masz siły nawet sprzątać… Na koniec mam dla Ciebie film. Który pomimo tego, że pokazuje naszą smutną rzeczywistość, prawdopodobnie sprawi, że podniesiesz wysoko głowę i powiesz do samej siebie: „Jestem ponad tym wszystkim. Nie dam się zmanipulować.” KLIKNIJ I OBEJRZYJ NA FACEBOOKU.
Բ ሬэρиτօг
А псе ኟդοτዉ
Ацоሮеቀυ шαፂοбриከ
Ащ ጽрէчыζωδ
Сሖዎ изаснюνጨза
Зኛнቄգову о
Фոη θщу ጥψոтоዋաձևዣ
Иሚኯзвюሳу вуζ
Jeśli po porodzie jesteś stale zmęczona, w złym nastroju, nic Cię nie cieszy i ciągle boisz się, że jesteś złą matką, prawdopodobnie masz depresję poporodową. Powiedz o tym bliskim i pójdź do lekarza. Od 10 do 22 procent kobiet po porodzie cierpi na depresję poporodową.
Dzieci matek cierpiących na depresje częściej niż inne cierpią z powodu zaburzeń psychicznych, są wycofane i wykazują objawy chronicznej infekcji. Nieleczona matczyna depresja kładzie się cieniem na całe ich życie. Fot. PAP/P. Werewka Można się domyślać, że jeśli matka małego dziecka cierpi na depresję, musi to niekorzystnie odbijać na jego zdrowiu. Nauka weryfikuje takie intuicyjne hipotezy. W tym przypadku znaleziono dowody na to, że są one zgodne z faktami. Co gorsza, okazuje się, że depresja matki wpływać może na całe życie dziecka, także w wymiarze jego zdrowia somatycznego. Takie wnioski wypływają z opublikowanej niedawno na łamach „Depression & Anxiety” pracy zespołu psycholożki Adi Ulmer-Yaniv z Bar-Ilan University. Uczeni przez 10 lat śledzili losy 125 matek oraz ich dzieci. Warto tu nadmienić, że wszystkie kobiety były przez ową dekadę kilkukrotnie zbadane pod kątem depresji. Kiedy dzieci miały 6 lat, 35 matek miało zdiagnozowaną depresję, 90 zdrowych stanowiło zaś grupę kontrolną. Podobne badanie przeprowadzono, kiedy dzieci miały 10 lat. Z wcześniejszych 35, 15 wciąż cierpiało z powodu tej choroby, zdiagnozowano również depresję u siedmiu matek z grupy kontrolnej. Ostatecznie, do grupy matek z depresją zaliczono kobiety, które otrzymały taką diagnozę, kiedy dzieci miały 6 lat lub 10 lat i w obydwu tych przypadkach. Razem były to 42 matki. Kolejnym etapem było badanie dzieci pod kątem zaburzeń zachowania. W tym celu wykorzystano specjalny test. Następnie psychologowie obserwowali interakcje matki z dzieckiem. W pierwszym zadaniu para miała rozmawiać o typowym konflikcie, który muszą rozwiązywać. W drugim – planować „najwspanialszy dzień w ich życiu”. Istotnym parametrem mierzonym w eksperymencie były wyniki badań laboratoryjnych. Zarówno matkom, jak i dzieciom pobierano próbki śliny i analizowano je pod kątem zawartości hormonu stresu – kortyzolu, a także immunoglobuliny typu A (IgA) - przeciwciała, którego podwyższony poziom stanowi dowód, że dany organizm jest w stresie, zupełnie tak, jakby walczył z infekcją. Skutki depresji matki na rozwój dziecka Okazało się, że u dzieci matek z depresją da się znacznie częściej zaobserwować zaburzenia zachowania. Były też bardziej wycofane, a poziom ich kortyzolu i IgA wskazywał na życie w permanentnym stresie, który może wywołać reakcje zapalne. Było to najprawdopodobniej wynikiem tego, że kobiety z depresją (co zauważyli badacze w trakcie obserwacji), miały kiepski nastrój, krytykowały swoje dzieci i wciąż starały się wpływać na ich zachowanie. Zaobserwowano również, że w parze matka – dziecko, obydwoje byli ze sobą wyraźnie zsynchronizowani. Otóż jeśli jeden parametr biologiczny, np. poziom kortyzolu, był podwyższony u kobiety - u jej malucha również. - Śledząc matki i ich dzieci przez pierwsze 10 lat zauważyliśmy, że matczyna depresja źle wpływa na funkcjonowanie układu odpornościowego dziecka i odpowiedź na stres. Takie zaburzenie z kolei wprowadzi do większych zaburzeń psychicznych u dziecka – podsumowała wyniki badań dr Ruth Feldman, z Interdisciplinary Center Herzliya, która nadzorowała prace zespołu Adi Ulmer-Yaniv. - To badanie daje twardy dowód biologiczny bardzo istotnego niekorzystnego wpływu depresji matki na zdrowie dziecka – komentuje prof. Piotr Gałecki z Łódzkiego Uniwersytetu Medycznego, krajowy konsultant ds. psychiatrii Dlaczego depresja matki wpływa na zdrowie dziecka, także w dorosłości? Człowiek nie rodzi całkowicie rozwinięty i ukształtowany – jego rozwój trwa aż do trzeciej dekady życia. Kluczową rolę na wczesnym etapie tego rozwoju odgrywa matka (lub – w jej zastępstwie – osoba bezpośrednio opiekująca się dzieckiem od jego narodzin). W ciągu pierwszych lat życia dziecka tworzą się w mózgu główne drogi (szlaki) nerwowe, które umożliwiają nam naukę przez całe życie (nie chodzi bynajmniej jedynie o zdolność do zdobywania wiedzy w szkole, ale o uczenie się w szerszym kontekście – prawidłowych reakcji, spostrzegania itd.). Ta najbliższa dziecku osoba w relacji z dzieckiem uczy rozpoznawania emocji swoich i drugiego człowieka, reakcji na nie, sposobów radzenia sobie z trudnymi sytuacjami, odpowiedzi na to, co spotyka nas w życiu. Mówimy tu przede wszystkim o kształtowaniu się osobowości człowieka i schematów, według których będzie działał przez całe życie. To w dzieciństwie kształtują się szlaki w mózgu stanowiące podłoże biologiczne osobowości w ośrodkowym układzie nerwowym. - Trzeba pamiętać, że tworzenie się szlaków w OUN odbywa się jedynie na pewnym etapie rozwoju. Potem jest już raczej niezmienne – tłumaczy prof. Gałecki. Ale to nie wszystko. - Rozwój osobowości jest powiązany z rozwojem układu odpornościowego - podkreśla psychiatra. To dlatego wczesne dzieciństwo dla rozwoju człowieka jest krytycznym okresem. Oczywiście w kształtowaniu się osobowości oraz układu odpornościowego dużą rolę odgrywają geny. Dzięki dziedziczeniu pewnych cech otrzymujemy pewien „pakiet startowy”, ale to, co się z nim stanie, które cechy zostaną wzmocnione, a które – wprost przeciwnie, zależy już od środowiska, w tym – relacji z najbliższym opiekunem we wczesnym dzieciństwie. - U dziecka matki, która ma depresję, impulsy, które tworzą szlaki w mózgu, wytworzone są w reakcji na bodźce stwarzające dziecku atmosferę zagrożenia – wskazuje prof. Gałecki. A nie jest to atmosfera dobra. Jak wyjaśnia psychiatra, matka z depresją z powodu choroby nie będzie w stanie reagować na dziecko prawidłowo, wskutek czego nie może efektywnie rozwiązywać problemów, znosić frustracji, itp. – Takie dzieci pewnych rzeczy nie będą widziały albo będą je widziały opacznie, będą miały predyspozycje do reakcji prozapalnych – dodaje. Nie chodzi tu o umiejętność racjonalnego myślenia, bo ono – w nieprawidłowym schemacie działania – nie załatwia wszystkiego. – To tak jak u ludzi z klaustrofobią – racjonalnie wiedzą, że w windzie nic im nie grozi, a jednak nie są w stanie zapanować nad paniką – tłumaczy profesor. Chodzi o stres, który oddziałuje zarówno na psychikę, jak i na ciało. Stres to reakcja fizjologiczna objawiająca się skurczem naczyń i wydzielaniem kortyzolu i immunoglobuliny IgA. W związku z życiem w stresie dzieci depresyjnych matek prawdopodobnie będą miały większą skłonność do zapadania na choroby, w których u podłoża leżą reakcje prozapalne. W tym spektrum mieszczą się także choroby cywilizacyjne, jak otyłość czy cukrzyca. Co robić, gdy matka ma depresję Każdą depresję trzeba leczyć. Tę matczyną zaś ze świadomością faktu, że jednocześnie wspieramy rozwój dziecka kobiety. Prof. Gałecki porównuje wczesny okres dzieciństwa do budowy domu. - Dobre fundamenty dają stabilny dom. Depresja matki nie powoduje, że dziecko się nie rozwinie. Tak jak z domem - budowany w atmosferze spokoju i równowagi emocjonalnej na pewno będzie bardziej przemyślany, stabilny i dający dużo satysfakcji. Jeśli sam proces tworzenia daje radość, to zwykle, także w przyszłości, budzi więcej pozytywnych skojarzeń. Ten aspekt jest kluczowy jeśli chodzi o rozwój depresji w życiu dorosłym: spokojny, zrównoważony emocjonalnie rozwój w przyszłości daje mocny fundament pod radzenie sobie ze stresem - tłumaczy. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że samo pojawienie się dziecka jest - niezależnie od choroby i sytuacji - dużym stresem dla matki. - Kiedy jednak matka nie jest w stanie sobie z nim radzić, to dziecko jest obserwatorem jej bezradności. Można wówczas przypuszczać, że organizm nie nauczy się prawidłowo reagować na stres, będzie reagował bezradnością, zarówno emocjonalnie jak i biologicznie. Układ immunologiczny reaguje biernością. Potrzeba otrzymywania przez dziecko wsparcia, zaspokajania potrzeb jest w pewnym zakresie frustrowana. Wówczas układ immunologiczny również reaguje swoistą anergią: im bardziej będzie się aktywował, tym będzie większa potrzeba zaspokajania owych potrzeb, a co za tym idzie większa frustracja - mówi prof. Gałecki. W razie depresji matki dziecko instynktownie zaczyna z nią współbrzmieć, co jest dla niego w pewien sposób korzystną strategią przetrwania. - Ale tylko na krótki okres czasu. Długofalowo powoduje w przyszłości tendencję do reakcji depresyjnych, jako przejaw próby poradzenia sobie ze stresem. Jest to bardzo widoczne u osób z zaburzeniami depresyjnymi, które często jakby stają się bezradne, wycofują się z życia, nie podejmują wyzwań, unikają wszelkich bodźców, często także tych, które wcześniej sprawiały im radość - tłumaczy prof. Gałecki. Mówi, że w razie depresji matki niezbędna jest profesjonalna i szybka pomoc dla matki w postaci bezpiecznego leczenia farmakologicznego oraz psychoterapeutycznego. Najważniejsze dla dziecka jest budowanie bezpiecznego środowiska, dlatego taka sytuacja wymaga wzmożonej pomocy ze strony bliskich w opiece nad dzieckiem, ale także wsparcie w kontakcie matka – dziecko. Ekspert zaznacza, że błędem jest izolowanie dziecka od matki, bo może nasilać depresję matki, wzmagać w niej poczucie bezradności i winy. Odciążenie matki z zapewnieniem dziecku bezpiecznego środowiska oraz kontaktu z nią to optymalny. - Wówczas zachowana jest bliskość w relacji matka – dziecko, a maluch dostaje doświadczenie, że można sobie poradzić z sytuacją, np. jeśli mama źle się czuje, to mogę poprzytulać się do taty czy babci, a mama jest i pewnie jak będzie jej lepiej, to też przytuli. Taka sytuacja buduje właśnie bezpieczny życiowy fundament - wyjaśnia. Justyna Wojteczek, Anna Piotrowska (
Kamerki zainstalowałbym w domu i nagrywał wszystkie zachowania zbierając materiał dowodowy. "Zgodnie z artykułem 207 kk osoba, która znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą bądź nad inną osobą pozostającą w stałym albo przemijającym stosunku zależności od sprawcy podlega karze pozbawienia wolności od 3
fot. Fotolia Skąd się bierze depresja? Depresje są najczęściej spotykanym zaburzeniem psychicznym. Badania epidemiologiczne wskazują, że cierpi na nie około 10% ogólnej populacji, jednak aż dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn. Przyczyny tak istotnej różnicy nie są w pełni wyjaśnione – ważną rolę odgrywają tu czynniki hormonalne, genetyczne i psychospołeczne. Przyczyny wystąpienia depresji są dość złożone. Mogą to być czynniki psychologiczno-społeczne (stresy, żałoba, rozstanie, utrata pracy, pozycji społecznej, kryzys rodzinny, finansowy, kalectwo), czynniki somatyczne (choroba, zwłaszcza ciężka i przewlekła, stosowanie niektórych leków). Depresja może się też pojawić bez uchwytnej przyczyny – jest to tak zwana depresja endogenna, u której podłoża leżą czynniki dziedziczne (wrodzona skłonność do zaburzeń depresyjnych). U wielu osób chorujących czynniki te mogą współistnieć. Jakie są objawy depresji? Niezależnie od przyczyny, objawy depresji są podobne: przygnębienie, apatia, niemożność odczuwania radości („nic nie cieszy”), zmniejszenie napędu i aktywności, zaburzenia rytmów biologicznych (bezsenność lub, rzadziej, senność nadmierna), lęk, utrata wagi. Nasilenie objawów w znaczny sposób utrudnia lub nawet uniemożliwia codzienne funkcjonowanie. Szczególne natężenie depresji występuje u kobiet w wieku rozrodczym, także przy stosowaniu antykoncepcji czy leczeniu niepłodności. Zaburzenia nastroju typowe dla kobiet to: zaburzenia przedmiesiączkowe, depresje okresu ciąży i poporodowe oraz zaburzenia nastroju związane z menopauzą. Przedmiesiączkowe zaburzenia nastroju Zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS) występuje u ponad 75% kobiet. Opisano 100 objawów somatycznych i psychicznych tego zaburzenia, obrzęki, bóle głowy, zmienność nastroju, drażliwość czy napięcie. Objawy pojawiają się w tygodniu poprzedzającym menstruację i ustępują zaraz po jej zakończeniu. Większość kobiet nie ma poważniejszego problemu z tymi objawami i dobrze sobie z nimi radzi. Zwykle nie ma potrzeby leczenia farmakologicznego. Zaleca się zmianę diety (ograniczenie soli, tytoniu, alkoholu, kawy i czekolady), regularne ale umiarkowane ćwiczenia fizyczne, relaksację. Należ podawać witaminy (B6, E) oraz minerały (wapń, magnez). Przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne (PMDD) dotyka 3-8% kobiet. Są to stany, w których kobiety nie radzą sobie, często poszukują pomocy specjalisty. Poza typowymi objawami przedmiesiączkowymi dodatkowo pojawia się przygnębienie lub drażliwość, napięcie, lęk czy chwiejność emocjonalna, często zaburzające kontakty domowe i zawodowe, zakłócające codzienne funkcjonowanie oraz relacje z ludźmi. W powstawaniu choroby dużą rolę odgrywają zmiany stężenia hormonów płciowych. Leczenie zachowawcze, jak w zespole przedmiesiączkowym, jest niewystarczające. Należy je wspomagać lekami przeciwdepresyjnymi, a czasem terapią hormonalną. Depresje w ciąży i poporodowe Znane są od stuleci, wiążą się najczęściej z okresem połogu. W znacznej mierze mamy tu do czynienia z kontynuacją wcześniej występujących zaburzeń nastroju. Znaczenie ma też stres psychologiczny jakim jest ciąża i poród oraz to, że po porodzie obserwuje się fizjologiczny spadek hormonów żeńskich. Dodatkowym obciążeniem mogą być czynniki społeczno-ekonomiczne (brak wsparcia ze strony rodziny, zwłaszcza męża, złe relacje w rodzinie, trudna sytuacja zawodowa), cechy osobowości (lękliwość, obsesyjność), picie alkoholu, niedożywienie oraz problemy w poprzednich ciążach. Depresje w czasie ciąży Wbrew powszechnej opinii objawy depresyjne u kobiet w ciąży występują dość często (30%). Pojawiają się na początku ciąży, ustępują w drugim trymestrze, nasilają ponownie przed porodem. Zwykle zapowiadają depresję po porodzie. Przygnębienie poporodowe – postpartum blues Występuje u 80% kobiet, objawy pojawiają się kilka dni po porodzie (w 5-ej dobie mają miejsce największe wahania hormonalne), trwają do 14 dni. Objawy są łagodne, nie zaburzają w sposób istotny funkcjonowania kobiet. Z zasady nie wymagają leczenia, często pozostają nie rozpoznawane, czasami przechodzą w depresję poporodową. Depresja poporodowa Dotyczy 10-15% kobiet. Objawy narastają w ciągu miesiąca po porodzie. Mają istotny wpływ na funkcjonowanie całej rodziny oraz kształtowanie się relacji matka – dziecko. Podobny przebieg ma depresja po poronieniu lub aborcji. Niezbędna jest wówczas pomoc psychoterapeuty, ponieważ leki przeciwdepresyjne stosuje się tylko wtedy, gdy ryzyko choroby i jej następstw dla matki i dziecka przewyższa ryzyko farmakoterapii. Zaburzenia nastroju związane z menopauzą Związki zaburzeń nastroju z menopauzą są niepodważalne. 40% kobiet uznaje menopauzę za problem, a około 30% kobiet w okresie okołomenopauzalnym choruje na depresję. Zagrożenie chorobą wzrasta w okresie 5 lat poprzedzających menopauzę. Przyczyny są niejasne, podkreśla się obniżanie się stężenia estrogenów (hormonalna terapia zastępcza poprawia nastrój) oraz rolę czynników psychologiczno-społecznych. Dodatkowymi czynnikami ryzyka są: choroby somatyczne, występowanie depresji w przeszłości, terapie hormonalne, menopauza pooperacyjna. Pomoc specjalistyczna polega na odpowiedniej edukacji, psychoterapii, zastosowaniu hormonalnej terapii zastępczej czy leków przeciwdepresyjnych. Wskazane są także umiarkowane ćwiczenia i relaksacja. Skutki depresji Należy podkreślić, że każda depresja jest chorobą groźną i powinna być leczona. Konsekwencje tej choroby mogą być bardzo poważne. Najpoważniejszą jest podjęcie próby samobójczej. Oprócz tego, depresja może doprowadzić do znacznych trudności zawodowych oraz zniszczenia relacji małżeńskich i rodzicielskich. Objawy towarzyszące depresji doprowadzają do niezdolności radzenia sobie z obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi, mogą spowodować zwykłe nieporozumienia rodzinne lub całkowite rozbicie rodziny. U kobiet w okresie choroby szczególnie zaburzona jest komunikacja, występuje nadmierna ustępliwość i zależność od partnera, problemy seksualne, poczucie winy, nieuzasadnione pretensje i brak czułości. Depresja stanowi zagrożenie dla nawet silnych związków, powoduje rozpad słabszych małżeństw. Jak depresja matki wpływa na dziecko? Depresja matki ma głęboki wpływ na dzieci. Kobiety zapadające na depresję często odnoszą się agresywnie do swoich dzieci, nie mogąc na przykład znieść ich głośnego zachowania oraz męczą się stałą kontrolą nad nimi. Choroba matki może mieć wpływ na słabe osiągnięcia dziecka w szkole i poza nią, u wielu dzieci matek chorych na depresję obserwuje się zaburzenia psychiczne. Szczególnie krytycznym okresem dla relacji matka – dziecko jest okres poporodowy. Podjęcie leczenia powoduje poprawę relacji rodzinnych, sprawności zawodowej oraz dysfunkcji społecznych. Problemem jest to, że niewiele osób z depresją trafia pod opiekę medyczną. A jeśli nawet trafią, u połowy z nich nie udaje się rozpoznać choroby i pozostają one bez odpowiedniego leczenia. Nie mówiąc już o skierowaniu na konsultację psychiatryczną. A „branie się w garść”, wyjazd na urlop, łykanie witamin i środków wzmacniających depresji nie wyleczy. Zobacz też:Jak rozpoznać anhedonię? Jak leczyć depresję? Autor: dr n. med. Dariusz Wasilewski, specjalista psychiatra. Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Granica pomiędzy "normalnym" przygnębieniem a depresją jako stanem chorobowym nie jest ostra, jednak są pewne objawy, które pozwalają te dwa stany od siebie odróżnić. Depresja to nie tylko smutek i przygnębienie, ale też utrata zainteresowań i radości życia. Człowiek funkcjonuje w zwolnionym rytmie, ma zaburzenia koncentracji i
U chorych, którzy spędzili dwa tygodnie bez wychodzenia z dom, nasiliły się objawy depresji. Sytuację pacjentów lekarze monitorowali z pomocą smartfonów. Ponad 264 miliony ludzi na świecie cierpi na depresję, w Polsce ponad 1,5 mln osób. Objawy depresji mogą się zmieniać, a ich ocena opiera się w dużej mierze na informacjach dostarczanych przez pacjenta podczas spotkań z lekarzami. Wykorzystanie nowych technologii może przynieść przełom w leczeniu. Co to jest depresja? Depresja to nie jest chwilowy smutek czy kaprys, a choroba, którą należy leczyć – wskazują lekarze. Bywa przyczyną niezdolności do wykonywania zawodu, a nawet może stanowić przeszkodę w wykonywaniu codziennych czynności. Objawy depresji mogą różnić się i zależą od wielu czynników. Jak był cel i jak przebiegało badanie? Badanie prowadzone było przez zespół specjalistów, pod kierunkiem prof. Matthew Hotopfa, specjalisty ds. Technologii badawczych w Janssen Pharmaceutica w Stanach Zjednoczonych. Wzięli w nim udział lekarze, naukowcy, inżynierowie i bioinformatycy z całego świata. Celem badania było stwierdzenie, w jaki sposób nowe technologie, w tym smartfony mogą pomóc w śledzeniu i zapobieganiu objawom depresji, epilepsji i stwardnienia rozsianego. Naukowcy zebrali dane od 164 uczestników badania, którzy zostali zrekrutowani do projektu. Korzystając z danych geolokalizacyjnych uzyskanych z używanych przez nich smartfonów i innych urządzeń, badacze byli w stanie określić ilość czasu spędzonego przez każdego z uczestników w domu i zbierać informacje o ich stanie zdrowia. Jakie są wnioski z badania? Okazało się, że ci, którzy spędzili więcej czasu w domu w ciągu 2 – tygodniowego okresu badania, zgłaszali poważniejsze objawy depresji, od tych którzy wychodzili z domu. Dalsze analizy wykazały, że osoby starsze i bardziej dotknięte depresją spędzały więcej czasu w domu również w czasie poprzedzającym badanie. Związek między czasem spędzonym w domu a nasileniem objawów był silniejszy w dni powszednie niż w weekendy. Postępy w technologiach cyfrowych pozwolą naukowcom i klinicystom na uzyskiwanie ciągłych danych na temat codziennej aktywności i kondycji fizycznej chorych osób. Dzięki tym danym będą w stanie szybko reagować na przykład na zmiany samopoczucia chorych na depresję i aplikować im skuteczne leczenie. Czytaj też:Najlepsze naturalne suplementy na objawy niepokoju i lęku Źródło: Neuroscience News
Оми ρи ኛуνևперю
Յеջойукро ኙеթифեզተժ
Шωճеզэ оγէрсըδу
Еδ идрехрፉсу
ዊոктըጨамак поռаκα
Toksyczna matka (bo na tej relacji skupimy się w artykule) może rujnować życie dziecka nawet wiele lat po faktycznym opuszczeniu domu rodzinnego. Na szczęście, są sposoby, aby tę sytuację zrozumieć i sobie z nią poradzić. Zapisz się na bezpłatną konsultację psychologiczną. Rola matki w życiu dziecka
Jednak każdy rodzic dziecka z prawdziwą depresją wie, co to oznacza. Ten rodzaj smutku nie trwa kilka dni, ale całe tygodnie, a nawet miesiące. Jest tak obezwładniający, że upośledza normalne życie dziecka, sprawiając, że nie ma ono siły wyjść z łóżka, a czasem nawet zagrażając jego życiu. Eksperci są zgodni, że dodatkową trudność stanowi fakt, że objawy u dzieci niekoniecznie pokrywają się z tymi występującymi u dorosłych. Choroba dziecka może na przykład objawiać się wybuchami złości, chronicznym zmęczeniem, zachowaniami obsesyjnymi lub brakiem apetytu. Lekarz musi często czytać między wierszami. Jeśli martwicie się, że Wasze dziecko może cierpieć na kliniczną depresję, przeczytajcie listę objawów poniżej. Jeżeli wasze dziecko przejawia pierwsze dwa, a ponadto co najmniej dwa z pozostałych, warto zwrócić się do lekarza. Objawy depresji u dzieci: Przedłużający się smutek; utrata zainteresowania zajęciami, które dawniej sprawiały przyjemność; zaburzenia snu; obniżona koncentracja; znacząca zmiana poziomu apetytu; wycofanie i niekomunikatywność; złe zachowanie w szkole; wybuchy gniewu wywołane błahostkami; fizyczne pobudzenie; niezdolność do pozostawania w samotności; niepokój; płaczliwość; objawy paniki; nieprzyłączanie się do działań, w których dawniej dziecko chętnie uczestniczyło; widoczna utrata przyjaciół; mówienie "jestem zły/zła", "jestem do niczego"; nerwowość; brak zorganizowania; negatywne nastawienie do życia, mówienie "nikt mnie nie lubi"; brak energii; "klejenie się" do ludzi; obsesyjne granie na komputerze; samookaleczanie; wahania nastrojów; gorsze wyniki w nauce; okazywanie i opisywanie lęku; powtarzające się dolegliwości, na przykład bóle brzucha; narzekanie. W swojej nowej książce o depresji u dzieci, zatytułowanej "Happy Kids" (Szczęśliwe dzieci), Alexandra Massey pisze, że dodatkowym objawem może być agresywne lub napastliwe zachowanie wobec innych - na przykład, szykanowanie lub wandalizm. Według autorki, szczególnie dzieci w wieku dojrzewania "działają na zewnątrz", maskując depresję agresją i antyspołecznym zachowaniem. - z nami znajdziesz wszystko czego potrzebuje Twoje dziecko - Także nielojalność może być objawem depresji, bo w depresji w równym stopniu chodzi o ukryty gniew, co o ukryty smutek - mówi. - Wiele objawów depresyjnych może być interpretowanych jako normalne wzorce zachowań. Jest też przeszkoda w postaci języka, bo dzieci wyrażają się w inny sposób niż dorośli. Według Massey, dzieci pytane, czy są przygnębione, zazwyczaj odpowiadają "nie wiem". (...) W przypadku zdiagnozowania depresji należy poinformować szkołę dziecka. Jeśli konieczna okaże się przerwa w zajęciach, możliwe powinno być zorganizowanie dla niego lekcji w domu, albo skrócony czas zajęć, a także zapewnienie mu "cichego pokoju", do którego będzie mogło schronić się przed szkolnym chaosem. - Można na wiele sposobów pomóc dziecku powrócić do nauki- mówi prof. David Cottrell, specjalista psychiatrii dziecięcej z Uniwersytetu w Leeds. - Można uczyć je strategii i technik radzenia sobie z własnymi emocjami i myślami, kluczowa jest jednak współpraca ze szkołą. Większość szkół reaguje troską i wsparciem. - Jeśli to możliwe, dzieci wychodzące z depresji powinny uczyć się w mniejszych grupach. Rozmowy terapeutyczne, terapia rodzinna i leczenie farmakologiczne to możliwe rozwiązania, jednak antydepresanty są zazwyczaj ordynowane tylko w połączeniu z terapią. Ponieważ problemy chorych dzieci są często złożone, konieczne bywa leczenie wielokierunkowe. Według Massey, rodzice mogą wiele zrobić dla swoich dzieci w domu. Po pierwsze, trzeba po prostu słuchać z empatią, nie usiłując na siłę "rozwiązywać" problemu. Bardzo ważne jest, by uznać lęki dzieci (bez względu na to, jak irracjonalne się wydają), zamiast je zbywać odpowiedziami w rodzaju: "nie bądź niemądra, to nieprawda, że wszyscy cię nienawidzą". - Musimy zejść do poziomu dziecka - mówi Massey. - Musimy wczuć się w jego świat i zawiesić nasze przekonanie co do sposobu rozwiązania problemu. Rodzic powinien zachować obiektywizm. Jeśli dziecko zwierzy nam się, że coś, co powiedzieliśmy je zabolało, nie wolno mu przerywać wołając: "Źle to zrozumiałeś!" Według Massey, nic tak nie pociesza dziecka jak kontakt fizyczny - przytulenie albo pogłaskanie po głowie. Jednak zdarza się, że dziecko w depresji wzdraga się przed dotykiem - w takim przypadku należy uszanować jego granice. Wycofanemu dziecku można pomóc "będąc przy nim, będąc dostępnym, spokojnym i konsekwentnym". Jedyną rzeczą wspólną dla wszystkich dzieci z depresją jest niska samoocena. Można ją poprawić na wiele sposobów. Massey radzi między innymi: - Zawsze kiedy widzicie swoje dziecko, uśmiechnijcie się do niego. - Mówcie dziecku o wszystkich ludziach z bliższej i dalszej rodziny, którzy je kochają. - Poświęćcie dziecku pięć spokojnych minut na rozmowę o czymś, w czym uczestniczyliście wspólnie. - Pomocny, pozytywny przekaz może brzmieć: Jestem dumny/dumna, że jestem twoim tatą/mamą. Uwielbiam sposób, w jaki coś robisz. Fantastycznie się dzisiaj zachowałeś/zachowałaś. Tak się cieszę, że jesteś moim dzieckiem. Dzieci zapamiętują dobre rzeczy, które do nich mówimy. Chomikują je i "odtwarzają" sobie, mówi Massey. Dzieci z depresją potrzebują przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa. - Muszą mieć pewność, że rodzice mają wszystko pod kontrolą. Muszą wiedzieć, że są kochane i doceniane. Muszą nam wierzyć, kiedy mówimy, że jesteśmy całkowicie po ich stronie. Większość epizodów depresji u dzieci i nastolatków trwa poniżej 9 miesięcy. Po roku, 70-80 procent dzieci ma już to za sobą, ale jedno na dziesięć pozostaje chore. Około połowa przeżyje nawrót depresji w ciągu dwóch miesięcy od wyzdrowienia. Mniej więcej jedna trzecia dzieci i nastolatków cierpiących na zaburzenia depresyjne będzie doznawało nawrotów choroby, również w życiu dorosłym. Uważa się, że nawroty depresji są tym bardziej prawdopodobne, im wcześniej choroba się zaczęła, im więcej razy wystąpiła, i im cięższy był jej przebieg. Wśród najlepszych technik terapeutycznych jest terapia poznawczo-behawioralna, która uczy pacjenta odnoszenia się do negatywnych myśli. Zazwyczaj ma formę cotygodniowych, 50-minutowych sesji albo terapii grupowej. Antydepresanty są stosowane w przypadku głębokiej depresji, albo kiedy depresja nie poddaje się leczeniu poprzez psychoterapię (wówczas w połączeniu z nią). Najczęściej przepisywanym lekiem jest fluoksetyna (Prozac). Trzeba jednak pamiętać, że może upłynąć nawet 6 tygodni, zanim leki zaczną działać, więc rodzice powinni szczególnie czujnie obserwować możliwe działania uboczne w tym okresie. W bardziej skrajnych przypadkach, dzieci, którym brakowało rodzicielskiej opieki i uwagi we wczesnym okresie życia, i które z tego powodu cierpią na depresję w połączeniu z upośledzeniem emocjonalnym i zaburzeniami mowy, bywają kierowane do "grup troski". Są to małe, 10-12-osobowe klasy w normalnej szkole, gdzie dzieci mogą pracować w indywidualnym kontakcie z dorosłymi. Grupy takie stały się popularne w ostatnich latach, od kiedy zaostrzono w Wielkiej Brytanii kryteria oceny testów. - Otoczenie w tych klasach bardziej przypomina dom, meble są miękkie, a posiłek jest centralnym punktem planu lekcji - mówi prof. Paul Cooper, dyrektor Leicester University School of Education. - Zachodzi intensywna interakcja miedzy nauczycielami a dziećmi i mamy dowody, że daje to długofalowe rezultaty. Podsumowując, Alexandra Massey jest zdania, że rodzice dzieci cierpiących na depresję mają powody do optymizmu. - Trzeba pamiętać, że w porównaniu z dorosłymi dzieci mają ogromną zdolność zmieniania się w relatywnie krótkim czasie. W odpowiednich warunkach zewnętrznych, ich możliwości emocjonalnego zdrowienia są niesamowite. - Dzieci nie miały jeszcze czasu zbudować szczelnych mechanizmów obronnych, jakimi dysponują dorośli, nie są tak sztywno przywiązane do swoich wzorców zachowań. Podczas gdy dorosłemu zdrowienie może zająć całe lata, u dziecka poprawa może nastąpić w ciągu miesięcy, a nawet tygodni. - Widziałam niebywałe zmiany u rozpaczliwie nieszczęśliwych dzieci - mówi Massey. - Rodzice chorego dziecka mogą mieć poczucie porażki. Może im się wydawać, że to koniec świata, a tak nie jest. To początek nowego świata, w którym mogą się zdarzyć niesamowite rzeczy.
Depresja, stany lękowe związane ze stresem czy nerwica u kobiet ciężarnych wpływają nie tylko na samopoczucie i zdrowie matki, ale także na dziecko – mogą zaburzać jego rozwój emocjonalny i poznawczy. Naukowcy z Children's National Hospital w Waszyngtonie w Stanach Zjednoczonych przeprowadzili nowe badania, które potwierdziły ten
Chociaż depresja jest tuż obok nas, to nadal bardzo mało mówi się o depresji u matek. fot. Wszystko za sprawą filozofii, która towarzyszy nam wszystkim od pokoleń. Jak masz dziecko, to nie możesz czuć się źle. Już teraz tylko żyjesz dla dziecka, a cały świat bacznie obserwuje każde twoje poczynania. Kilka takich małych błędów i wielkich osądów wpędza matki w depresję. Zobacz więcej: Baby blues. Jak sobie z nim poradzić? Co powoduje złe samopoczucie psychiczne? Najważniejszą rzeczą jest chyba ignorowanie matki. Całą ciążę na kobiety się uważa, bo bardziej interesuje wszystkich dziecko, a później… Znów wszyscy bardziej zajmują się dzieckiem, tylko jest już mniej przyjemnie. Uwagi na temat przewijania, karmienia i kąpieli potrafią wpędzać w poczucie winy – dajcie matkom szanse na popełnianie błędów i poprawianie ich. Ważne jest też to, żeby zająć się nie tylko maleństwem, ale też kobietą. Czasami to właśnie ona potrzebuje więcej opieki niż #1 Brak kontaktu ze światem Kilkanaście godzin dziennie z dzieckiem może doprowadzić do rozpaczy. O ile bycie matką jest fantastyczne, o tyle trzeba też pamiętać, że przebywa się z człowiekiem, który nie mówi i nic nie rozumie. Bardzo ważną sprawą jest kontakt z ludźmi. Zaproś koleżanki do siebie, jeśli one zapraszają cię na miasto to weź dziecko i idź. Jeśli masz rozsądne przyjaciółki, to na pewno zrozumieją, dlaczego przyszłaś z dzieckiem. Najważniejsze, aby nie siedzieć dzień w dzień po kilkanaście godzin samej. #2 Presja odchudzania Ciężko oczekiwać od przeciętnej kobiety, że tuż po porodzie będzie miała figurę sprzed ciąży. Okres połogu jest bardzo trudny, dlatego tak ważne jest wsparcie najbliższych. Świeżo upieczona mama potrzebuje czasu na uporządkowanie świata wokół siebie i dziecka, dlatego nie od razu przystąpi do ćwiczeń i diety. Nawet, jeśli zajmie jej to więcej czasu, to nie warto wytykać kilku nadprogramowych kilogramów. Źle to świadczy nie tyle o matce, co o ludziach, którymi się więcej: Czy polskie mamy są sfrustrowane i wypalone? Depresja u matki to nieszczęśliwe dziecko Prawda jest taka, że jeśli mama jest nieszczęśliwa, to dziecko też takie będzie. Matka jest najważniejsza osobą, ale, aby tak się stało musi mieć siłę na wspólne zabawy i spędzanie czasu. Ciężko wymagać od kobiety po kilkugodzinnym maratonie między kuchnia a solone, że ciągle będzie tryskać energią. Każdy musi się w końcu zregenerować, a wychodne dwa razy w miesiąca da się zorganizować. Skoro partner potrafi, to dlaczego nie ułatwi tego swojej partnerce?
Depresja w ciąży - objawy. Do podstawowych objawów depresji w ciąży należą: uczucie przygnębienia i smutku, zmęczenie, apatia, ból pleców, zaburzenia snu, trudności w koncentracji, utrata zainteresowania czynnościami i rzeczami, które wcześniej budziły zainteresowanie i radość, poczucie winy, lęk, drażliwość, znaczny
Liczy się tylko tu i teraz. Nie przywiązuj się zbytnio do przeszłości, ale nie przejmuj się też przyszłością. Niech słońce zaświeci w Twoim życiu już to najpowszechniejsza obecnie choroba psychiczna, będąca jednocześnie najczęstszą przyczyną zaniedbywania obowiązków zawodowych. Według oficjalnych danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) antydepresanty stanowią największą grupę sprzedawanych leków – liczba używających ich osób waha się między 10 a 15%.Dlaczego sytuacja jest aż tak poważna? Czy ma z tym związek coraz bardziej skomplikowany współczesny styl życia? Oczywiście na tak postawione pytania nie ma jednej jasnej odpowiedzi, jednak jeśli depresja dopadła również Ciebie, musisz nauczyć się z nią 7 rzeczy, które musisz wiedzieć, by wyjście z depresji stało się Twoja samoocena jest kluczem do sukcesuSamoocena wpływa na to jak widzimy i interpretujemy to, co nas otacza. Gdy poczucie własnej wartości jest niskie, zaczynamy podejrzliwie odnosić się do ludzi wokół nas, tak jakby odebrali nam coś, co się nam konsekwencji prowadzi to do poczucia, że nie zasługujemy na pewne rzeczy lub nawet, że nie nie jesteśmy w stanie sprostać wymaganiom, by je otrzymać. Niska samoocena wywołuje wewnętrzne zaburzenia i konflikty, które stopniowo zbierają swoje żniwo i sprawiają, że życie staje się nie do słyszy się, że najgorsza depresja to taka, która bierze się ze środka nas samych. W takim przypadku choroba ta nie jest związana z konkretnym tragicznym wydarzeniem, tylko żyje wewnątrz nas uśpiona i stopniowo narasta, aż całkiem się niskiej samooceny może być trudna sytuacja rodzinna, konflikty z rodzicami czy partnerem albo niedojrzałość dbając o swoje poczucie własnej wartości, każdego dnia będziesz stawać się ofiarą niewytłumaczalnego smutku, braku motywacji i frustracji, które w ostatecznym rozrachunku doprowadzą Cię na skraj dlatego tak ważne jest przywiązywanie dużej wagi do dbania o swoją samoocenę. Upewnij się, że to Ty jesteś główną gwiazdą tego filmu, którym jest Twoje życie. Zawalcz o siebie!2. Depresja nie trwa wiecznieMożemy Ci obiecać, że depresja i towarzyszące jej ból czy cierpienie nie będą trwać wiecznie. Podchodząc do życia w bardziej racjonalny sposób, odżegnując się od negatywnych myśli i skupiając się na swoich marzeniach, możesz pozwolić depresji odejść bezboleśnie i zniknąć jak cień z Twojego Skup się na teraźniejszościPrzeszłość to zamknięty rozdział, który wydarzył się w Twoim życiu, ale nie ma już żadnego związku z teraźniejszością. Zastanów się, czy z rozpamiętywania tego, co zdarzyło się miesiące czy lata temu, czerpiesz jakiekolwiek korzyści czy też pogłębia to tylko Twoje poczucie beznadziei?Nie warto wracać myślami do minionych zdarzeń, które przywołują tylko bolesne warto też obsesyjnie zastanawiać się nad tym, co zdarzy się w przyszłości. Pamiętaj, że nikt z nas nie posiada kryształowej kuli i nie może wiedzieć, co czeka nas na kolejnych etapach naszego życia. Naucz się żyć tu i teraz, tak intensywnie jak tylko potrafisz i czerpiąc z życia pełnymi garściami. Jest to wysiłek, który warto podjąć, by uporać się z negatywnymi myślami i emocjonalnym Nie bój się poprosić o pomocNie raz usłyszysz pewnie, że pierwszymi osobami, do których należy się zwrócić jest Twoja rodzina, ponieważ w potrzebie najbliżsi nigdy Cię nie opuszczą. Jeśli rzeczywiście możesz liczyć na członków swojej rodziny, nie wahaj się poprosić o jednak na uwadze fakt, że czasami otaczają nas ludzie, którzy mogą bardziej nam zaszkodzić niż spotkać na swojej drodze osoby, które stwierdzą, że skoro chorujesz na depresję oznacza to, że jesteś tylko słabym i smutnym człowiekiem. Pamiętaj więc, że w pierwszej kolejności najlepiej jest zwrócić się do specjalisty, który przygotuje Cię na to jak radzić sobie z tą bój się prosić o pomoc, ale pamiętaj, by kierować swoją prośbę do odpowiednich osób, które wesprą Cię w trudnych chwilach i na których możesz Depresja czuje się dobrze w samotnościTwoja depresja najlepiej czuje się w pustym, ciemnym i cichym domu, w którym możesz zamknąć się przed światem i zostać sam na sam ze swoimi negatywnymi myślami i emocjami. Zrób na złość swojej depresji – wyjdź na spacer, odetchnij świeżym powietrzem, grzej się w promieniach słońca i rozmawiaj z się dobrą energią, światłem i śmiechem każdego dnia skutecznie odstraszysz Niezdrowe jedzenie a depresjaDesery, przekąski, fast-foody… Wszystkie tego typu produkty mają zdolność kojenia nerwów, poprawiania nastroju i zapewnienia Ci ten zbawienny wpływ na Twoje samopoczucie jest tylko chwilowy – w rzeczywistości produkty te zaburzają poziom substancji chemicznych w organizmie, w konsekwencji jeszcze bardziej nakręcając spiralę negatywnych uniknąć negatywnego wpływu niezdrowej żywności na Twoje ciało i duszę, zmień nawyki żywieniowe. Wzbogać dietę w owoce i warzywa, pij dużo wody i herbaty. Stosując zdrową i zbilansowaną dietę usuniesz z organizmu szkodliwe substancje i szybko poczujesz się Powiedz depresji zdecydowane NIENie będzie to proste – walka z depresją wymaga bowiem dużej cierpliwości, siły i odwagi. Jedna rzecz jest jednak pewna – Twoja depresja to nie Ty. Jesteś osobnym bytem i tak jak każdy inny człowiek zasługujesz, by na nowo odnaleźć w życiu prawo mieć nadzieję na lepsze jutro. Co teraz? Czas, by wyjść z cienia depresji i powiedzieć jej głośne NIE.
Witam wszystkie mamy,ktore są w domu z dziecmi.Utworzylam ten topik,zebysmy mogly sobie pogadac przy porannej kawce nie tylko o dzieciach,rownierz o planach dotyczacych pracy no i o wszystkim
Witam drogie mamusie.. borykam sie z problemem depresji, przynajmniej tak mi sie wydaje ze to będzie to:( Jestem mama 2 letniego syna i oczekuje drugiego dziecka ktore ma sie pojawić juz w przyszlym roku. Mąż od długiego czasu ciagle pracuje, właściwie odkąd jesteśmy małżeństwem to siedzę sama. Przeprowadzilam sie do męża na wieś, nikogo tu nie znam, pierwsze domy sa oddalone od naszego o 2 km wiec przejezdzamy przez wies tylko samochodem. Wyskok do miasta to sa dla mnie wakacje, wpadlam w obsesyjne kupowanie produktow spożywczych(żeby tylko pojechać do miasta). Pracy nie mam, zwolnili mnie. Po drodze byly duze problemy zdrowotne wiec nie moglam szukac następnej pracy.. Mój dzień raczej wyglada ciągle tak samo, rutyna, rutyna i jeszcze raz rutyna. Mąż jak wraca z pracy to tylko chwilka gadki o tym jak zle w pracy albo jacy ludzie z nim pracuja i idzie rozwijac swoje pasje i marzenia. Dom, dziecko i wszystko inne na mojej głowie. Sobota, niedziela inna robota męża i znow sama z dzieckiem. A ja co? Ja nie wyrabiam:( płacze po kątach, jestem nieszczęśliwa, flustracje przelewam na syna i błędne koło sie zamyka. Syn jest do mnie przywiazany w stopniu znacznym,ciężko go zostawic z dziadkami wpada w histerie przez co jestem postrzegana ze napewno dziecko źle wychowuje.. prawo jazdy mam ale jest jeden samochod i to w takim stanie ze balabym sie tym jechać nawet do miasta. Koleżanki odeszly bezpowrotnie po szkole i studiach. Niby mam wszystko męża, dziecko o ktorym marzyłam i drugie w drodze a z drugiej strony nie mam tej spontaniczności, wyjscia do ludzi, rozmowy takiej przyjacielskiej.. może któraś z Was przechodziła przez cos takiego? Jak sobie z tym poradzic? Cytuj
Depresja to rodzaj zaburzenia, które wiąże się z odczuwaniem rozpaczy, pustki, smutku o długotrwałym i intensywnym natężeniu. Ten stan dołka psychicznego trudno jednoznacznie zdefiniować, bo w zależności od człowieka i sytuacji, która go wywołała, depresja może przyjmować różne oblicza. Poznaj definicję choroby, jej objawy
Trwa ładowanie... Żywienie Żywienie Produkty żywnościowe Napoje Inne napoje Trzy napoje o właściwościach antydepresyjnych i uspokajających 1 z 6Naturalne metody walki z depresją 123RF Cudowny lek na brak energii, motywacji do działania, niepokój i depresję nie istnieje. Jednak z holistycznego punktu patrzenia na zdrowie to, co spożywamy, odgrywa ważną rolę w regulowaniu huśtawek nastroju. Warto zatem do jadłospisu włączyć gorące napoje z naturalnych składników, które działają wzmacniająco i uspokajająco. Zobacz także: Choroba niszczy psychikę, powoduje depresję. Pacjenci czują się wyrzutkami Polecane dla Ciebie Komentarze
Խслуጊυ ሤиսиγቃвиш
Заноцιη вոдθብоዤ ւኻрахиχխժ
ፆեсለκол и
ኘепсуσар и ιтጺвриμιቪዠ уλፕጼерсоη
Θፏωքекрለኚ ሾβሻσαвеп
Епе кፐстևги
Бεклупсаշև нтунοпኸβ ζэջθц
Нтадр цէщըቦօլи ፅеհኄ
Кօնиጽеχ ዐշոчεху
Leczenie depresji poporodowej online – skuteczna pomoc bez wychodzenia w domu. Depresja poporodowa ma negatywny wpływ nie tylko na osobę zmagającą się z jej objawami, ale również na dziecko. Kobieta, która cierpi na depresję, może mieć trudności z wykonywaniem codziennych obowiązków rodzicielskich. Odczuwane przez nią objawy
Depresja młodzieńcza to zjawisko coraz częściej spotykane. Około jedna trzecia nastolatków w Polsce ma objawy depresji, z tego jeden na stu myśli o odebraniu sobie życia. Niestety, rodzice często nie zdają sobie sprawy, że agresja, chwiejność nastrojów, lenistwo dziecka to nie skutek młodzieńczego buntu, ale poważna choroba, która niszczy organizm i może doprowadzić do dramatu. Depresja młodzieńcza to temat, o którym mówi się coraz częściej. Do niedawna utrzymywano, że rozwój poznawczy dziecka jest niewystarczający, żeby mogła rozwinąć się depresja dziecięca, natomiast zespół depresyjny nie może ujawnić się przed zakończeniem okresu dojrzewania. Dziś psychiatrzy nie mają wątpliwości, że depresja dotyka też dzieci i młodzież, tylko objawia się w inny sposób niż u osób dorosłych. Często bardzo odległy od potocznego rozumienia tej choroby. Wielu tragediom można by zapobiec, gdybyśmy poświęcali dzieciom więcej uwagi. Poznajmy ich oczekiwania, kłopoty, marzenia. Bo sprawy, które nam wydają się nieważne, dla dziecka mogą być problemem. Spis treści: Depresja młodzieńcza - statystyki Objawy depresji młodzieńczej Przyczyny depresji młodzieńczej: hormonalna burza Przyczyny depresji młodzieńczej - niskie poczucie własnej wartości Depresja młodzieńcza: jak uniknąć tragedii? Leczenie depresji młodzieńczej - pomoc psychologa i psychiatry Depresja młodzieńcza - statystyki Co 5. nastolatek przejawia zaburzenia psychiczne. Do 15. roku życia są to głównie zaburzenia lękowe i zachowania typowe dla depresji młodzieńczej, natomiast ok. 18. roku życia – epizody dużej depresji. Niepokoją i potwierdzają związek ze stanami depresyjnymi liczby dotyczące samobójstw. W przedziale do lat 14 samobójstwo jest na 14. miejscu wśród przyczyn śmierci, a już na 3. u osób 15–24-letnich. Motywy to najczęściej śmierć osoby bliskiej (44 proc.), stres szkolny i nieszczęśliwa miłość (43 proc.), konflikty z rodzicami (37 proc.). Czytaj: Śmierć dziecka: dlaczego dzieci popełniają samobójstwa? Zaburzenia lękowe u młodzieży Samoakceptacja - jak pomóc dziecku zaakceptować siebie? Objawy depresji młodzieńczej Z depresją kojarzy się smutek, przygnębienie, apatia. Tymczasem u depresja u młodzieży objawy te mogą występować w niewielkim nasileniu albo wcale. Często na pierwszy plan wysuwa się arogancja, agresja czy abnegacja – zachowania, które mylimy z „oczywistym” w tym wieku buntem wobec otaczającego świata. Objawy depresji u młodzieży występują w indywidualnych konfiguracjach i w różnym natężeniu, podobnie jak u dorosłych. Często jednak depresyjne zachowania u nastolatków nie spełniają wszystkich kryteriów dorosłej depresji, a sama choroba ma nietypowy przebieg. Różnica zasadnicza polega na tym, że przygnębienie i smutek mogą być niewidoczne na twarzy młodego człowieka. Cierpienie, jakie jej towarzyszy, odbiera nastolatkom nadzieję i sens życia. Pojawia się postawa opozycyjno-buntownicza: arogancja i drażliwość, impulsywność w kontaktach w domu, w szkole, wszędzie. Dorastający człowiek zna ogólnie przyjęte normy społeczne, że np. nie należy upijać się do nieprzytomności, ale je łamie. Nadużywa alkoholu, eksperymentuje z narkotykami, uprawia przypadkowy seks, uderzając w siebie (autoagresja). Innym razem prowokuje bójki. Z jednej strony chce w ten sposób zapełnić odczuwaną pustkę, z drugiej – zaimponować rówieśnikom, zwrócić na siebie uwagę, wykrzyczeć: „Mamo, jestem!”. Jednym z objawów choroby jest też pogorszenie zdolności intelektualnych. Gorsze stopnie, wagarowanie, odmówienie chodzenia do szkoły. Młody człowiek nie dba o wygląd, rozdaje kiedyś ważne dla siebie rzeczy, traci zainteresowania. Nagle przestaje czerpać radość z tego, co sprawiało mu przyjemność – zarzuca uprawianie sportu, czytanie książek, oglądanie telewizji, spotykanie się z przyjaciółmi. Jest zamknięty albo nadmiernie pobudzony. Czasem obserwuje się zmianę apetytu (brak łaknienia lub objadanie się) albo kłopoty ze snem (częściej to nadmierna senność i problem z porannym wstawaniem). Czasem depresja młodzieńcza ukrywa się pod maską dolegliwości fizycznych, jak bóle głowy czy brzucha, kręgosłupa, żołądka. Dziecko zaczyna obsesyjnie interesować się tematyką śmieci – czyta na jej temat książki, mówi o swojej śmierci. Czasem ucieka z domu. To mogą być sygnały choroby. Depresja młodzieńcza to bardzo obszerny „worek”. Wśród młodzieży starszej może przybrać postać charakterystyczną dla osób dorosłych. Wtedy zamiast zachowań agresywnych i rozchwiania emocjonalnego dominuje apatia. Depresja, jakkolwiek by się objawiała, zawsze wiąże się z egzystencjalnym bólem. Czytaj: Depresja u dzieci – objawy. 5 sygnałów, które świadczą o depresji dziecka Anoreksja (jadłowstręt psychiczny) - objawy, leczenie i możliwe powikłania M jak mama - Jak przetrwać okres dojrzewania dziecka? Przyczyny depresji młodzieńczej: hormonalna burza Aby zrozumieć istotę młodzieńczej depresji, trzeba uświadomić sobie, czym właściwie jest dla nastolatka okres dojrzewania i przechodzenia z dzieciństwa w dorosłe życie. Niby wszyscy wiemy, że to czas bardzo trudny, ale chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę, na czym ta trudność polega. Już sama burza hormonalna wynikająca z fizjologicznych przemian w organizmie prowadzi do rozchwiania emocjonalnego i potrafi dać się nastolatkowi we znaki. Trudno bowiem zapanować nad własną psychiką, gdy człowiekiem targają silne i na dodatek skrajne emocje. Nie mniej trudna staje się konfrontacja młodego człowieka z rzeczywistością. Kilkunastolatek zaczyna dostrzegać konflikty w rodzinie, a także biedę, przemoc, zakłamanie, kumoterstwo, niesprawiedliwość, które rządzą światem dorosłych. Z jednej strony się przeciw temu buntuje, z drugiej – odczuwa strach i beznadzieję. Dorastający człowiek zastanawia się, jak w przyszłości będzie wyglądało jego życie. Osoby z rodzin gorzej sytuowanych nie widzą dla siebie perspektyw, martwią się o swój status społeczny. Do tego dochodzą wymagania w szkole, rozbieżność między wygórowanymi oczekiwaniami zbyt ambitnych rodziców a możliwościami dziecka. Jeśli dziecko jest pilne, ale oceny ma przeciętne, a rodzice domagają się szóstek, wtedy powstaje napięcie, które może zaszkodzić psychice. Tak samo ciągłe krytykowanie ucznia w szkole może prowadzić do zaburzeń depresyjnych. Nastolatek musi odnaleźć się w grupie społecznej, gdzie liczy się dosłownie wszystko: status rodziców, modne ubranie i drogie gadżety, uroda, pieniądze, sprawność fizyczna, wakacje w tropikach. Czasem wystarczy, że koledzy wyśmieją wygląd, by wpaść w czarną dziurę. Wiele młodych ludzi po zmianie szkoły czy przeprowadzce przeżywa przez długi czas zaburzenia przybierające postać stanu depresyjnego. Trudno udźwignąć taki ciężar, gdy ma się zaledwie kilkanaście lat, niestabilny system nerwowy i nieduże doświadczenie życiowe. Nie wszystkim nastolatkom starcza odporności psychicznej, żeby uporać się z problemami, które je przerastają. W dodatku pozostają z kłopotami same. Rodzice, pochłonięci robieniem kariery i zarabianiem pieniędzy, nie mają dla dzieci czasu. Nauczyciele nie chcą słuchać. Młodzież nie skarży się i nie szuka pomocy, bo uważa, że i tak nie da się nic zrobić, albo nie wie, gdzie można ją znaleźć. Boi się niezrozumienia czy wyśmiania. Ile razy młody człowiek słyszał od rodziców: „W dorosłym życiu dopiero będziesz mieć kłopoty”. Czytaj: Jak leczyć depresję u dziecka? Psychoterapia, terapia poznawcza, grupowa, rodzinna i farmakoterapia Zaburzenia afektywne dwubiegunowe u nastolatków Przyczyny depresji młodzieńczej - niskie poczucie własnej wartości Wykształceni, „porządni” rodzice często myślą: jesteśmy przykładną rodziną, nie kłócimy się, dziecko dobrze się uczy, więc nie ma prawa mieć depresji. Tymczasem badania pokazują, że czasami nie potrzeba traumatycznego przeżycia czy przewlekłego stresu, by rozwinęła się choroba. Niektórych nastolatków przerasta sam okres dojrzewania i związane z nim zmiany zachodzące w organizmie. Większą podatność mają młodzi ludzie z poczuciem niskiej wartości, którzy o wszystko się obwiniają, albo mający trudności w nawiązywaniu kontaktów społecznych. Bardziej zagrożone są osoby pragnące, by wszyscy je akceptowali, przewrażliwione i genetycznie obciążone chorobą. Ale nie ma reguły – wciąż nie wiadomo, dlaczego jedni chorują, a inni nie. Jest wiele stanów, które można określić jako depresję, a i przebieg choroby może być rozmaity. Wśród młodzieży przeważają depresje egzogenne, czyli powstałe na skutek czynnika zewnętrznego. Może to być stres związany z niepowodzeniami w szkole, rozwodem rodziców, nieszczęśliwą miłością. Depresje endogenne są związane z wrodzonymi czynnikami biologicznymi i mają zwykle podłoże genetyczne. Wtedy choroba pojawia się bez wyraźnego powodu. Czytaj: Nadużywanie substancji psychoaktywnych przez nastolatków Zaburzenia odżywiania u młodzieży lek. med. Elżbieta Lipińska, specjalizuje się w psychiatrii dzieci i młodzieży Wiele osób ma opory przed wizytą u psychiatry, a to przecież taki sam lekarz jak każdy inny. Jeśli zaobserwujecie w zachowaniu dziecka niepokojące objawy, nie lekceważcie ich ani nie czekajcie, aż same miną, tylko jak najszybciej zasięgnijcie opinii psychologa lub psychiatry. Najlepiej, żeby był to specjalista, który pracuje z dziećmi i młodzieżą. Poza kompetencjami zawodowymi taki lekarz wie, jak nawiązać kontakt z młodym pacjentem. Jeśli okaże się, że to nie jest depresja, nauczy dziecko, jak radzić sobie ze stresem, rozwiązywać problemy. Młody człowiek z depresją gdzieś w głębi siebie oczekuje pomocy, bo cierpi, tylko o tym nie mówi. Jeśli rodzice nie nawiązali dotąd z dzieckiem dobrych relacji, teraz tym bardziej może to być trudne, choć nie niemożliwe. Bywa, że nastolatek otworzy się dopiero u specjalisty, który nierzadko jako pierwszy okazuje mu zrozumienie i akceptację. Dotarcie do młodego człowieka wymaga nieraz dużo czasu, niejednokrotnie bywa trudne również dla lekarza. Przykładem może być zbuntowany opozycyjny chłopak z brakiem wiary w przyszłość. W końcu okazuje się, że taka postawa wynika z lęku przed światem, niewiary w swoje możliwości. Najważniejszy jest czas, który poświęcamy dzieciom, jego nie da się niczym zastąpić. Pamiętajmy, że nastolatek bardzo potrzebuje akceptacji i wsparcia. Depresja młodzieńcza: jak uniknąć tragedii? Najważniejsze dla stabilnej psychiki dziecka są związki z najbliższymi budowane już od urodzenia. Poczucie bliskości i wsparcia w rodzinie daje większe szanse na to, że młody człowiek nie polegnie pod ciężarem problemów. Trzeba interesować się sprawami dziecka, pamiętając, że każdy ma prawo do podejmowania wyborów i popełniania błędów. Nie krytykuj bez przerwy, nie stawiaj za wysoko poprzeczki, bo nastolatek nie wytrzyma takiej presji. Ważne, by codziennie znaleźć czas na rozmowę. Nie unikaj trudnych tematów, nie odkładaj ich na później. Dziecko ma prawo do własnego zdania, a naszym obowiązkiem jest wysłuchać je i zrozumieć. Gdy brakuje dialogu, oddala się od bliskich. Wiadomość, że dziecko ma depresję, jest dla rodziców szokiem. Ale jeżeli uważnie się patrzy, zwykle można dostrzec symptomy choroby. Zaniepokoić powinna każda zmiana zachowania. Niepokojącym sygnałem jest zawsze wypadnięcie z pełnionej roli społecznej. Zaniedbywanie obowiązków, rezygnowanie z życia towarzyskiego. Warto zainteresować się, co dziecko robi w internecie. Jeśli uczestniczy w forach poświęconych samotności czy próbom samobójczym, może to świadczyć o tym, że nie czuje się dobrze w rodzinie, szkole, że ma problem, z którym nie potrafi sobie poradzić. Osoby myślące o samobójstwie czasami nagle zaczynają ubierać się na czarno. Ale nie znaczy to, że każdy młody człowiek, który chodzi w czarnym, chce skończyć z życiem. Częściej jest to np. zafascynowanie zespołem muzycznym albo moda. Rodzice, którzy znają swoje dziecko, potrafią to odróżnić. Czytaj: Rozwój dziecka: jak umiejętnie motywować dziecko? Jak wypracować u dziecka motywację wewnętrzną? Kolczyk w nosie: czy pozwolić nastolatkowi na piercing? Rodzaje przekłuć, pielęgnacja Leczenie depresji młodzieńczej - pomoc psychologa i psychiatry Trzeba pamiętać o tym, że w okresie dojrzewania dziecko ma prawo mieć dni lepsze i gorsze. Są wpisane w normalne życie, tak samo jak cierpienie. Dziecko rozpacza z powodu jedynki w szkole, zawalonego egzaminu, przeżywa nieszczęśliwą miłość i gdy zawiedzie przyjaciel. Jeżeli jednak niepokojące objawy utrzymują się bez wyraźnego powodu albo nasilają, trzeba szukać pomocy u psychologa klinicznego lub przynajmniej zatrudnionego w placówce służby zdrowia albo u psychiatry dziecięcego, który zajmuje się też młodzieżą (nie trzeba mieć skierowania). Psycholog nie przepisze leków, ale udzieli pierwszego wsparcia i oceni stopień nasilenia objawów. Będzie też doradcą młodego człowieka chorego na depresję i jego rodziny. Gdy nastolatek ma myśli samobójcze albo próbował odebrać sobie życie, od razu potrzebny jest psychiatra. Psychiatra rozpoznaje depresję na podstawie zebrania szczegółowego wywiadu podczas rozmów z dzieckiem i rodzicami. Interesują go nie tylko objawy i okoliczności ich wystąpienia, ale też przebyte choroby oraz rozmaite fakty z życia pacjenta i rodziny. Psychiatra zajmujący się młodzieżą musi być jak detektyw. Zawsze brać pod uwagę, że w rodzinie dzieje się coś, o czym dziecko nie chce powiedzieć i co ukrywają rodzice. Może to być przemoc, wykorzystanie (również seksualne), obciążenia genetyczne, alkoholizm któregoś z członków rodziny. Poza rozmową ważne są testy psychologiczne, które pacjent dostaje do rozwiązania. Potrzebna jest również konsultacja psychologa, opinia szkoły, czasem też lekarza innej specjalności. Ważne, by wykluczyć choroby somatyczne, które mogą być przyczyną objawów depresyjnych, np. niedoczynność tarczycy. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że to, co dzieje się z dorastającym człowiekiem, ma wpływ na jego przyszłość. Badania wykazują, że osoby, które chorowały na depresję, wcześniej wchodzą w nieprzemyślane związki, rodzą dzieci, rozwodzą się, wpadają w nałogi. Często epizod młodzieńczej depresji mija bez śladu. Czasami jednak choroba potrafi powrócić w dorosłym życiu. miesięcznik Zdrowie Magdalena Moraszczyk, Konsultacje: lek. med. Elżbieta Lipińska, Klinika Psychiatrii Wieku Rozwojowego Warszawski Uniwersytet Medyczny
Depresja może sprawić, że nawet najprostsze rutyny dnia codziennego stają się nieosiągalne. Proste czynności jak gotowanie, sprzątanie, czy zakupy mogą być dla chorych ekstremalnie trudne. Zaoferowanie pomocy, np. ugotowanie zdrowego posiłku, zrobienie zakupów lub pomoc w sprzątaniu może zdjąć z nich ciężar i pokazać, że nie
Depresja to coś więcej niż obniżony nastrój, chandra, czy chwilowe zniechęcenie. To choroba mózgu, która destabilizuje, a niekiedy zupełnie uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie człowieka. Choć diagnozowana jest coraz częściej, równie często bywa lekceważona, a objawy, jakie daje, traktowane są z niedowierzaniem. Jak to możliwe, że nie widzisz sensu życia, swoich mocnych stron, sukcesów i możliwości? Dlaczego nie masz apetytu oraz ochoty, by wyjść z domu? Choć zaburzenia psychiczne, w tym depresja, powali przestają być tematem tabu, ciągle jeszcze na ich temat krąży wiele mitów. Nieprawdziwe, a nieraz krzywdzące stwierdzenia, nie ułatwiają osobom dotkniętym depresją podjęcia decyzji o leczeniu. Leczeniu, które często nie ogranicza się do przyjmowania leków, a wymaga długiej psychoterapii. Jakie mity na temat depresji nadal funkcjonują w społeczeństwie? Czytaj również: Czub, świr, wariat, powiesił się, bo był słaby Mit: Depresja to „taki trochę większy smutek” Depresja kojarzy się ze smutkiem, przygnębieniem i niechęcią do życia. Słusznie, bo takie bywają jej objawy. Jednak smutek i depresja nie są pojęciami tożsamymi. Smutek czy zniechęcenie to najczęściej reakcje na nieprzyjemne wydarzenia lub trudne przeżycia. Każdy z nas od czasu do czasu ma gorszy dzień, nie czuje się w pełni swoich możliwości. Smutek jest i powinien być naturalną reakcją na przykre dla nas wydarzenia. To, że czujemy przygnębienie i czasowy brak chęci do życia np. po stracie bliskiej osoby, świadczy raczej o naszym zdrowiu psychicznym, bo trzeba dać sobie czas na przeżycie tej straty, na żałobę. Różnica zasadnicza w porównaniu z osobami chorymi polega na tym, że smutek w depresji trwa nieustannie i nie wiąże się z żadnym konkretnym wydarzeniem. Smutek to też niejedyna negatywna emocja, jaka towarzyszy osobom cierpiącym na depresję. Równie często doświadczają poczucia pustki, niepokoju oraz ciągłego napięcia, co w efekcie sprawia, że ich codzienność staje się pełna bólu i mozołu, ponieważ każda, nawet najprostsza czynność wymaga wysiłku, zmuszenia się do jej wykonania. Mit: Depresja to choroba ludzi słabych Przekonanie o tym, że na depresję choruję jedynie osoby słabe psychicznie sprawia, że wielu trudno jest przyznać się do schorzenia. Takie postrzeganie depresji wynika z przekonania, że jest to choroba zależna od naszej woli. Tymczasem depresja to choroba, u podłoża której leżą zaburzenia w pracy mózgu. Mózg, tak jak każdy inny organ w organizmie, może działać nieprawidłowo. I tak jak każdy inny organ ma prawo do leczenia farmakologicznego, a nie „siłą woli”. W końcu bolącego wyrostka czy niewydolnych nerek nie próbujemy kurować silną wolą i pozytywnym myśleniem. Nie mamy wpływu na to, czy zachorujemy czy nie. Z depresją zmagają się zarówno kobiety, jak i mężczyźni, osoby wrażliwe i bardzo przebojowe, średnio radzące sobie z życiem oraz odnoszące sukcesy. Depresja to choroba, która dotyka zdrowia psychicznego, ale też funkcjonowania organizmu na poziomie biologicznym. Mit: Depresja dotyka jedynie głowy Depresja to choroba mózgu, a jej główne objawy dotyczą samopoczucia i emocji. Główne, ale nie jedyne. Do częstych symptomów depresji zalicza się także: problemy z apetytem (najczęściej jego brak), problemy ze snem (bezsenność w nocy i skłonności do spania w ciągu dnia), problemy z regulacją ciepłoty ciała (ciągłe uczcie zimna), przewlekłe zmęczenie, bóle mięśni, kręgosłupa czy ból w klatce piersiowej. Innymi słowy depresja może manifestować się w różnych obszarach ciała i na pewni nie dotyczy jedynie „głowy”. Czytaj więcej: Objawy depresji częściej występują u osób z cukrzycą Mit: Depresja to choroba dziedziczna Nie dziedziczy się samej depresji, ale skłonność do choroby. Obecnie uważa się, że osoby, które mają w bliskiej rodzinie pacjentów z depresją, są jedynie w niewielkim stopniu bardziej narażone na rozwój choroby niż osoby bez takiego obciążenia. Zwraca się jednak uwagę na to, że jeśli mamy w swoim otoczeniu pacjentów z depresją, to bardziej jesteśmy wyczuleni na jej objawy u siebie i bardziej skorzy do podjęcia leczenia. Mit: Depresję leczy się jedynie farmakologicznie Choć niewiele jest leków, które zdobyłoby taką sławę, jak Prozac, zwany swego czasu „pigułką szczęścia”, tak naprawdę leczenie depresji nie jest rzeczą prostą ani oczywistą. Przede wszystkim leki antydepresyjne wymagają przyjmowania przez określony czas, żeby móc stwierdzić, czy faktycznie u danego pacjenta działają. Jeśli po 4-6 tygodniach leczenia lekiem z danej grupy nie obserwuje się pozytywnych rezultatów, należy go zmienić. Dobór leku powinien być indywidualny dla każdego pacjenta i nigdy nie ma pewności, co u danej osoby będzie działało, zatem terapię trzeba dobierać metodą prób i błędów. Same leki antydepresyjne to często zbyt mało – w terapii depresji często łączy się farmakoterapię z psychoterapią. Psychoterapia także jest procesem, który wymaga czasu. Wszystko to sprawia, że w przypadku diagnozy depresji ciężko o szybkie i uniwersalne dla wszystkich metody leczenia. Często od momentu rozpoczęcie terapii do momentu, w którym pacjent faktycznie odczuwa poprawę, mija sporo czasu. Mitem jest też twierdzenie, jakoby rozpoczęcie leczenia depresji farmakologicznie wiązało się z koniecznością przyjmowania leków do końca życia. Jest to kwestia bardzo indywidualna. Najczęściej leki stosowane są czasowo. Badania pokazują, że mogą z nich zrezygnować te osoby, które przeszły przez odpowiednio do siebie dobraną psychoterapię.
Depresja jest zdiagnozowana przeze mnie tylko. Możliwe,że jej nie ma ale wykazuje książkowe objawy. Zmiana zachowania do sprzed roku o 180 stopni. Z nami nie rozmawia praktycznie wcale. Ze znajomymi się spotyka rzadko a w domu siedzi zamknięty w swoim pokoju. Albo grając na komputerze albo siedzi z telefonem. Do szkoły chodzi.
Kiedy matka cierpi na depresję, jej dzieci również odczuwają negatywne konsekwencje tego stanu rzeczy. W tym artykule dowiesz się, jak możesz zmniejszyć ten niepożądany w czasie ciąży i po porodzie jest znacznie częstsza niż chcielibyśmy sądzić. Co więcej, w przypadku ogromnej liczby kobiet taki stan utrzymuje się przez długie lata, co negatywnie wpływa na ich rodzicielstwo. Wiedza o tym, jaki wpływ ma depresja matczyna na dzieci jest zatem pierwszym krokiem do podjęcia odpowiednich działań w tym kierunku. Wiele objawów depresji z łatwością można pomylić z normalnymi doświadczeniami związanymi z ciążą i porodem. Dlatego też istnieje naprawdę wysokie ryzyko, że wiele kobiet nie uzyska na czas tak potrzebnej im diagnozy i odpowiedniego leczenia. A to tylko pogorszy dotkliwość ich konsekwencje, z jakimi wiąże się depresja matczyna dotyczą nie tylko kobiet cierpiących na nią. Depresja dotyka wszystkich wokół, a zwłaszcza dzieci takich kobiet. Biorąc pod uwagę, że wczesne dzieciństwo jest kluczowym momentem w rozwoju każdej osoby, wczesne doświadczenia z tego okresu mogą mieć naprawdę znaczący wpływ na kolejne lata. A nawet na dorosłe depresja u matki wpływa na dzieci?Nawet w okresie ciąży dzieci matek chorujących na depresję wykazują wyższe tętno. Co więcej, istnieje większe ryzyko przedwczesnego porodu i niskiej masy urodzeniowej. Później te dzieci są mniej aktywne i mniej wrażliwe na mimikę twarzy i głosu. Co więcej, mają też wyższy poziom hormonów stresu niż inne dzieci te są bardziej podatne na rozwój zaburzeń nastroju i mają trudności z przystosowaniem się społecznym i edukacyjnym. Jest również prawdopodobne, że depresja u matki wpływa negatywne na poziom inteligencji dzieci oraz jakość ich na koniec naukowcy udowodnili niezbicie, że dzieci takich matek są bardziej podatne na depresję w ciągu swojego dorosłego nie wszystkie dzieci matek zmagających się z depresją mają tego typu trudności. Oznacza to zatem, że związek między tą chorobą a jej objawami nie jest ani bezpośredni, ani też jednoznaczny. Raczej mówi to nam, że w grę wchodzą też pewne czynniki jaki sposób przejawia się ten konkretny wpływ?Kiedy matka cierpi na depresję, jej dzieci również odczuwają negatywne konsekwencje tego stanu rzeczy. Pora dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat oraz przeanalizować, jak możesz zmniejszyć ten niepożądany i poziom więzi między matką a dzieckiemNawiązanie więzi między matką a dzieckiem ma zasadnicze znaczenie dla prawidłowego rozwoju i dobrego samopoczucia u naszych pociech. Jednak matkom cierpiącym na depresję trudno jest prawidłowo dostrzec potrzeby swoich analogiczny sposób mają one trudności z właściwą interpretacją komunikacji. W rezultacie synchronizacja między matką a dzieckiem jest gorsza, co okazuje się być bardzo mylące dla w niektórych przypadkach matki mogą nie zaspokajać podstawowych potrzeb dziecka lub ich reakcje na te potrzeby mogą być czy inaczej, powoduje to pełne niepewności przywiązanie, które prowadzi do negatywnych emocjonalnych konsekwencji dla dziecka. Ale sama depresja uniemożliwia kobietom prawidłowe postrzeganie znaków i sygnałów dawanych przez ich w małżeństwieKolejnym z najbardziej istotnych obszarów, który ma wpływ na dzieci, są relacje między rodzicami. Gdy jedno z rodziców ma chorobę taką jak depresja, nieuchronnie wpływa to również na relacje z takich przypadkach pozytywna komunikacja między obiema stronami staje się prawie zerowa. Z kolei argumenty i oskarżenia zaczynają przejmować rolę dominującą. Co więcej, ogólnie rzecz biorąc, obie strony nie praktykują żadnej metody rozwiązywania takich konfliktów, co tylko pogarsza niestety obserwowanie nieustannych konfliktów między rodzicami znacząco wpływa na funkcjonowanie dziecka w różnych stymulacjaI na koniec musimy wspomnieć też o tym, że matki cierpiące na depresję w o wiele mniejszym stopniu angażują się w wychowanie swoich dzieci. Biorąc pod uwagę ich apatię i rozpacz, oferują swoim dzieciom mniej doświadczeń i narzędzi edukacyjnych. Jednocześnie poświęcają mniej czasu stymulacji sensorycznej i więcej, naukowcy ustalili na tej podstawie model behawioralny, który jest nieodpowiedni dla przyszłości dziecka. Małe dzieci dorastają, obserwując zachowanie matki, w którym dominuje smutek, brak zainteresowania i nieustanne wyczerpanie. Ciągła obecność tego modelu podczas wychowania i rozwoju dziecka będzie w pewnym stopniu wpływać negatywnie na jego zmniejszyć wpływ depresji u matki na dzieci?Jeśli chcesz uniknąć tej sytuacji, pierwszą rzeczą, którą musimy zrobić, jest zajęcie się depresyjnym stanem matki. Ważne jest bowiem to, aby zwracać baczną uwagę na każdy objaw, zwłaszcza po urodzeniu dziecka. Możesz oczywiście poprosić o pomoc – w rzeczywistości jest to podstawa do udanego uzyskanie pomocy od profesjonalisty to tylko część rozwiązania. Możemy również spróbować zminimalizować wpływ depresji u matki, zwracając baczną uwagę na czynniki jest także i to, abyśmy oferowali naszym dzieciom odpowiednią stymulację i prawidłowo reagowali na ich potrzeby. Co więcej, powinniśmy starać się zapewnić im pozytywne środowisko rodzinne, które pomoże zmniejszyć negatywny wpływ depresji na ich może Cię zainteresować ...
Depresja poporodowa jest zaburzeniem afektywnym (nastroju). Pojawia się w kilka do kilkunastu tygodni po porodzie. Charakteryzuje ją przygnębienie, głęboki smutek i brak radości z macierzyństwa. Kobiety cierpiące na to zaburzenie mają również poczucie beznadziejności, cierpią na zaburzenia snu i łaknienia. Mogą zaniedbywać
Nie cieszą cię już rzeczy, które dawniej sprawiały ci przyjemność. Wciąż czujesz się przygnębiony i smutny. Zwykle właśnie to są pierwsze objawy depresji. Jednak w przypadku depresji maskowanej objawy mogą być zupełnie inne, i to nie smutek jest głównym miernikiem, który powinien nas zaalarmować. Czym więc jest depresja maskowana i jak ją rozpoznać? Depresja jest chorobą powszechnie znaną. W obecnych czasach mówi się o niej jako o chorobie cywilizacyjnej. Depresja jak również depresja maskowana, znana jest również jako choroba uczuć, dlatego jej kluczowym objawem jest tzw. „anhedonia”, czyli utrata zdolności do przeżywania radości. Depresja maskowana – objawy fizyczneJak rozpoznać depresję maskowaną?Depresja maskowana u dzieci i młodzieżyBóle w depresji maskowanejInne objawy depresji maskowanej Depresja maskowana – objawy fizyczne Depresja maskowana to podstępny wróg. Paradoks polega na tym że jest depresją bez depresji – na pierwszy plan wcale nie wysuwają się symptomy emocjonalne, jak można by tego oczekiwać w przypadku zaburzeń afektywnych. Nie czujesz się przygnębiony, płaczliwy, nie zauważasz u siebie obniżonego nastroju. Z twoim ciałem dzieje się coś zupełnie innego – depresja zakłada maski stąd określenie depresja maskowana, które trudno powiązać z tego typu zaburzeniami. Przybieranie masek w depresji Maski te przybierają postać symptomów fizycznych. Ciało odczuwa ból i różnego rodzaju dolegliwości, które choremu wydają się być prawdziwe, a które tak naprawdę mają swe źródło w psychice. Apatia i smutek również mogą się pojawić, choć w przypadku depresji maskowanej trudno je dostrzec, gdyż pacjenci sami przed sobą nie przyznają się do choroby. Rozregulowany zegar biologiczny Inne typowe maski to zaburzenia rytmów biologicznych. Może to dotyczyć wielu życiowych cykli. Kiedy rozreguluje się twój rytm snu i czuwania twoje ciało odczuwa to w różny sposób: nie możesz spać, trudno zasypiasz, budzisz się wcześnie albo nie śpisz głęboko, bo twój sen jest przerywany. Kiedy rytm łaknienia nie jest w normie, tracisz apetyt albo wręcz przeciwnie – cały dzień masz napady głodu. U kobiet często obserwuje się zaburzenia miesiączkowania, u mężczyzn może to być całkowita impotencja lub zaburzenia erekcji. U wszystkich zaś występuje wyraźne obniżenie libido i zmniejszenie liczby kontaktów seksualnych. Jak rozpoznać depresję maskowaną? Zastanów się nad swoim podejściem do własnych schorzeń. Czy nie jesteś przewrażliwiony? Czy nie skupiasz się nadmiernie na każdej drobnej dolegliwości? Jak często szukasz pomocy różnych specjalistów? Czy nie biegasz od przychodni do przychodni w poszukiwaniach ratunku i ulgi? Czy regularnie przeszukujesz Internet licząc że odkryjesz, co ci dolega? Jeżeli odpowiedź na te pytania jest twierdząca, może to być maską depresji. Ciało wysyła fałszywy alarm, a ty ze strachu biegniesz do lekarza. Specjalista będzie jednak w stanie rozpoznać w tym depresję maskowaną, nawet jeśli objawy są początkowo niejasne. Wskazówką mogą być wcześniej przebyte epizody depresyjne u pacjenta albo u któregoś z członków jego najbliższej rodziny. Depresja maskowana u dzieci i młodzieży Dziecko zakłada maski inne niż dorosły. Depresja maskowana u dzieci jest nietypowa i trudna do zaobserwowania. U małych dzieci przebieg choroby polega na opóźnieniu rozwoju psychicznego, intelektualnego oraz emocjonalnego. U młodzieży depresja maskowana wyraża się poprzez bunt i nieposłuszeństwo, zachowania autodestrukcyjne, takie jak okaleczanie albo myśli samobójcze. Często pojawia się izolacja społeczna np. fobia szkolna, ale też typowe dla depresji maskowanej zaburzenia psychosomatyczne, takie jak zespół jelita wrażliwego, przewlekłe bóle głowy, arytmia serca, alergie, zmiany skórne, czasem nawet zaburzenia odżywiania. U nastolatków depresja maskowana objawia się nadużywaniem substancji psychoaktywnych, które mają znieczulić, zmotywować, uspokoić. W przypadku dzieci i młodzieży niezmiernie ważna jest rola rodziców – to oni muszą mieć oczy szeroko otwarte, dostrzec zmiany u swojej pociechy, szybko wszcząć alarm i zadziałać. Jeżeli więc widzisz, że zachowanie twojego dziecka diametralnie się zmienia, że ma tendencje do hiperaktywności albo odwrotnie – że całymi dniami siedzi w swoim pokoju, gapiąc się w sufit, nie lekceważ takich symptomów. Gwałtowne, przesadzone reakcje, napady złości, obojętność na wszystko, co dzieje się wokół albo zainteresowanie tematem śmierci – wszystko to może być maską depresji, za którą kryją się problemy psychiczne twojego dziecka. Bóle w depresji maskowanej – bóle w okolicach klatki piersiowej, uczucie ucisku i duszenia; „zamieranie”, kłucie serca; – specyficzne bóle głowy (uczucie ucisku na mózg, pulsowanie, szum w uszach) wraz z silnym uczuciem niepokoju; – dziwaczne odczucia zlokalizowane w różnych narządach, zwłaszcza w wątrobie, żołądku; – drętwienie, cierpnięcie, pieczenie, palenie i znieczulenie różnych części ciała, zwykle kończyn; – nerwobóle: ból twarzy, nerwu trójdzielnego, kulszowego, splotu krzyżowego czy nerwów międzyżebrowych; bóle klatce piersiowej i brzusznej; – odczucia dyfuzyjne: drętwienie rozchodzące się na całe ciało, przypływ ciepła lub uczucie zimna, swędzenia, pełzania czegoś po skórze. Inne objawy depresji maskowanej utrata umiejętności odczuwania zadowolenia z życia; trudności w podejmowaniu nawet najprostszych decyzji; utrata zainteresowań; tendencja do izolacji od otoczenia; rozmyślanie o własnej bezużyteczności; nasilenie objawów w godzinach porannych. Leczenie depresji maskowanej Jeśli czujesz że problem depresji maskowanej dotyczy Ciebie lub kogoś ci bliskiego, skontaktuj się z nami ! Pomożemy i doradzimy w doborze najlepszego specjalisty leczenia depresji, skontaktuj się z nami telefonicznie lub mailowo. Żadne pytanie nie pozostanie bez odpowiedzi. UMÓW WIZYTĘ Najnowsze Powiązane Jeśli podoba Ci się ten artykuł, udostępnij go swoim znajomym.
To okres, który dla wielu nastolatków jest niezwykle trudny. Depresja u nastolatków rzadko jest wynikiem nagłych wydarzeń. Zazwyczaj rozwija się powoli, trochę po cichu i narasta. U młodego człowieka kiełkuje poczucie żalu, samotności i złości, z czasem może całkowicie przestać odczuwać radość i euforię. - Nastoletnia
Depresja jest jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych na świecie. Szacuje się, że schorzenie to dotyka około 10% populacji. Przyczyny tego problemu zdrowotnego są złożone i nie w pełni poznane, z kolei objawy różnorodne i zależne od rodzaju depresji. Nie zawsze jest to smutek, obniżony nastrój czy przygnębienie, jak się powszechnie uważa. Dlatego depresja wymaga szczegółowej diagnostyki – tylko wtedy można wdrożyć odpowiednie leczenie. Jednak nawet połowa chorych nie szuka pomocy specjalisty. Problemem jest nastawienie pacjentów do leczenia. Wciąż krąży wiele mitów na temat leków stosowanych w terapii. Poza tym pacjenci boją się stygmatyzacji, łatki "psychicznie chorego". Depresja może dotknąć każdego, niezależnie od wieku, statusu społecznego, wykształcenia czy płci. W jaki sposób żyjąc w dzisiejszym świecie, nie dopuścić do rozwoju tej groźnej choroby? spis treści 1. Czym jest depresja? 2. Rodzaje depresji Depresja endogenna Depresja egzogenna Dystymia Depresja sezonowa Depresja w ciąży Depresja poporodowa Zaburzenia afektywne dwubiegunowe Depresja z zahamowaniem Depresja poschizofreniczna Depresja urojeniowa i lękowa Depresja nietypowa Depresja u dzieci i dorosłych 3. Przyczyny depresji Hipoteza biochemiczna przyczyn depresji Hipoteza biologiczna przyczyn depresji Hipoteza genetyczna przyczyn depresji Teoria środowiskowa przyczyn depresji 4. Czynniki ryzyka depresji Wydarzenia życiowe a depresja Depresja a stres 5. Objawy depresji 6. Leczenie depresji Metody leczenia depresji Chory na depresję nie chce się leczyć Udział rodziny w leczeniu depresji 7. Profilaktyka depresji 8. Depresja w pytaniach i odpowiedziach rozwiń 1. Czym jest depresja? Depresja to rodzaj zaburzeń nastroju i emocji, który dotyka dwa razy częściej kobiet niż mężczyzn. Objawy mogą różnić się w zależności od pacjenta i z tego względu pojawiają się problemy w jej rozpoznaniu. Zobacz film: "Co odróżnia depresję od innych chorób śmiertelnych?" Zbyt często ta choroba jest używana, jako określenie obniżonego nastroju, smutku lub złego samopoczucia. Depresja to znacznie więcej, jest to zaawansowane przygnębienie, które utrzymuje się przez dłuższy czas. Pojawia się również utrata zainteresowań i brak chęci do życia. Osoba chora jest ponura i pesymistyczna, spodziewa się wszystkiego co najgorsze. Co więcej ma trudności z zasypianiem, koszmary senne, często budzi się w nocy i nie jest w stanie odpocząć. Funkcjonuje w zwolnionym rytmie, nie potrafi się skoncentrować i ma niską samoocenę. Depresja to podstępna choroba, która uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Nieustannie trwa uczucie bezsilności, bezradności i beznadziejności. Praca, pasje, nauka, spotkania ze znajomymi i inne codzienne zajęcia nie mają żadnego sensu. Obowiązki są przytłaczające i trudne do zrealizowania. Depresja jest ściśle związana z zaburzeniami koncentracji i brakiem umiejętności społecznych. Depresja nie dotyczy tylko osób dorosłych, coraz częściej chorują na nią dzieci i młodzież. Często podstawowym symptomem jest wrogość, irytacja, złość i unikanie kontaktu z najbliższymi. Takich zachowań nie można ignorować, ponieważ mogą prowadzić do samobójstwa. Ten problem zdrowotny najczęściej atakuje osoby, które mają genetyczne predyspozycje do depresji, jednak nie jest to reguła. Stany depresyjne mogą pojawić się także pod wpływem silnego stresu czy traumatycznego przeżycia. Według Światowej Organizacji Zdrowia na depresję choruje 350 milionów ludzi. Co roku jest przyczyną śmierci około 800 000 osób. Szacuje się, że w 2020 roku będzie jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych. W Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 epizod depresyjny został ujęty pod kodem F32. Wyróżnia się 3 stopnie nasilenia depresji: epizod depresyjny łagodny epizod depresyjny umiarkowany epizod depresyjny ciężki z/lub bez objawów psychotycznych 2. Rodzaje depresji Depresja ma także różne objawy w zależności od jej rodzaju. Ze względu na przyczyny, objawy i przebieg choroby można wyróżnić kilka rodzajów depresji. Depresja endogenna Depresja endogenna jest uwarunkowana biologicznie, może wynikać z występowania zaburzeń, przykładowo w produkcji neuroprzekaźników (takich jak noradrenalina lub serotonina). Istotną rolę odgrywają też czynniki genetyczne, które nie są bezpośrednią przyczyną depresji, ale mogą zwiększać ryzyko zachorowania (wzrasta ono, kiedy choroba wystąpiła u innych członków rodziny). Depresja egzogenna Depresja reaktywna (egzogenna) jest uwarunkowana psychologicznie, może być związana z wystąpieniem stresującego wydarzenia w życiu (przykładowo ciężka choroba, rozwód, utrata bliskiej osoby). Depresję można powiązać także z chorobami somatycznymi (np. cukrzyca, nadciśnienie) i neurologicznymi. Na występowanie depresji wpływ mogą mieć również leki i substancje psychoaktywne. Bardzo często depresja jest efektem działania czynników biologicznych i psychicznych jednocześnie. Dystymia Dystymia jest najłagodniej przebiegającym rodzajem depresji. Dystymia definiowana jest jako przewlekłe obniżenie nastroju, które trwa przez przynajmniej dwa lata. U chorego można zaobserwować pesymizm, niską samoocenę i obniżony nastrój. Dodatkowo występuje uczucie nieradzenia sobie, trudności z podejmowaniem decyzji, smutek i zmęczenie. W leczeniu wykorzystuje się psychoterapię i leki przeciwdepresyjne. Depresja sezonowa Najczęściej w okresie jesienno-zimowym można zaobserwować występowanie depresji sezonowej, która spowodowana jest brakiem słońca. Krótsze dni sprawiają, że do organizmu dociera mniej światła słonecznego, czego efektem jest zwiększona produkcja melatoniny przez szyszynkę. Skutkuje to sennością, rozdrażnieniem, obniżeniem nastroju i spowolnieniem funkcji życiowych. Depresję sezonową można zauważyć najczęściej u osób między 20. a 30. rokiem życia. Depresja w ciąży Depresja w ciąży to problem wielu kobiet. Spadek nastroju, zaburzenia snu, drażliwość i wiele innych symptomów depresji mogą być wynikiem zmian hormonalnych w organizmie ciężarnej. Sytuacja nie zawsze związana jest z zaburzeniami depresyjnymi, jednak spadek samopoczucia utrzymujący się przez dłuższy czas powinien być skonsultowany ze specjalistą. Potwierdzona depresja często wiąże się z koniecznością przyjmowania leków antydepresyjnych. O leczeniu kobiety w ciąży decyduje: obraz kliniczny depresji, nasilenie objawów, stopień zaawansowania ciąży. Przyjmowanie antydepresantów w pierwszym trymestrze ciąży może prowadzić do wad rozwojowych płodu. Leczenie farmakologiczne najczęściej jest wdrażane dopiero w drugim i trzecim trymestrze. Zazwyczaj są one stosowane w przypadku ciężkiej depresji z występowaniem myśli samobójczych. Lekarze starają się dobierać stosunkowo bezpieczne środki farmakologiczne. Na czternaście dni przed porodem dziecka dawka zostaje zmniejszona, by zniwelować powikłania, które mogą pojawić się u noworodka. Depresja poporodowa Depresja poporodowa występuje u 3/4 kobiet po urodzeniu dziecka. Zazwyczaj jest to krótkotrwała drażliwość, płaczliwość i uczucie niepokoju, które stopniowo ustępuje po około 10 dniach. Choroba objawia się poczuciem niekompetencji, brakiem radości płynącej z kontaktu z dzieckiem, rozdrażnieniem, a także zaburzeniami łaknienia i zaburzenia snu, które nie ustępują w przeciągu kilkunastu dni od porodu. Warto zaznaczyć, że objawy depresji poporodowej mogą się pojawić nawet po dłuższym czasie od porodu (kilka miesięcy), a leczenie wymaga wsparcia ze strony najbliższych i wizyty u psychiatry. Za główną przyczynę depresji poporodowej uznaje się spadek hormonów płciowych i utratę stabilności emocjonalnej. Zaburzenia afektywne dwubiegunowe W przebiegu zaburzeń afektywnych dwubiegunowych charakterystyczne jest występowanie dwóch skrajnych stanów: depresji i manii. U chorego można zaobserwować epizody depresyjne występujące naprzemiennie ze stanami skrajnego optymizmu. Istotne jest, że choroba może doprowadzić nawet do samobójstwa, a leczenie polega na stałym przyjmowaniu silnych leków przeciwpsychotycznych (może dochodzić do nawrotów choroby). Depresja z zahamowaniem Depresja z zahamowaniem inaczej nazywana jest osłupieniem depresyjnym. Osoba chora na ten rodzaj depresji nie podejmuje żadnej aktywności. Można również zauważyć brak kontaktu chorego z otoczeniem, pozostawanie nieruchomo w jednej pozycji, a także cierpiący wyraz twarzy. Istotne jest to, że osoba chora nie odżywia się. Depresja poschizofreniczna Charakterystyczne dla depresji poschizofrenicznej jest występowanie objawów depresyjnych, połączonych z łagodniejszą formą objawów schizofrenii. Choroba jest reakcją na przebyty epizod schizofreniczny. Depresja urojeniowa i lękowa Charakterystyczne dla przebiegu depresji urojeniowej jest nasilenie objawów powiązanych z obniżeniem poczucia własnej wartości i negatywną wizją przyszłości, które dochodzą do poziomu urojeń. Dodatkowo, u chorych można zaobserwować nieufność wobec najbliższych i myślenie katastroficzne. W przebiegu depresji lękowej, nazywanej również agitowaną, głównym objawem, który można zaobserwować u chorego jest nasilone uczucie niepokoju. Może występować także silne pobudzenie nerwowe. Depresja nietypowa Depresja nietypowa jest też określana depresją maskowaną lub atypową. Charakterystyczne dla depresji nietypowej jest występowanie odwrotnych objawów, niż w przypadku typowej depresji. Najczęściej spotykaną różnicą jest objadanie się (zwiększony apetyt) oraz występowanie nadmiernej senności. Chory może także cierpieć na kołatanie serca, różnego rodzaju bóle czy biegunki Depresja u dzieci i dorosłych Problem depresji może spotkać osoby w każdym wieku, biorąc pod uwagę wiek osoby chorej można wyróżnić rodzaje zaburzeń depresyjnych, takie jak depresja u osób w wieku podeszłym depresja osób dorosłych depresję dzieci i młodzieży W przypadku ostatniej grupy, jako objawy mogą pojawić się: wrogość i odcięcie się od rówieśników i rodziny, łatwe wpadanie w złość oraz łatwe irytowanie się. Nie powinno się bagatelizować bardzo ważnego problemu, jakim jest depresja osób w wieku podeszłym. Depresja u osób starszych jest chorobą występującą niemal tak samo często, jak w całej populacji. Szacuje się, że w tej grupie wiekowej depresja dotyka nawet 20% ludzi. Przebieg choroby nie odbiega obrazem od depresji we wcześniejszych okresach życia. Depresja osób starszych nie powinna być bagatelizowana (uważana za stan normalny w tym wieku) przez rodzinę czy lekarza, ale być leczona jak każda choroba w tym wieku. Dzięki temu możemy uzyskać poprawę jakości życia chorego. 3. Przyczyny depresji Trudno wskazać konkretne przyczyny depresji, ponieważ jest to schorzenie o wielopłaszczyznowym podłożu, stąd też istnieje kilka hipotez, które przybliżają złożoność patomechanizmu choroby. Depresja może wynikać z zaburzeń w poziomie neuroprzekaźników, czynników genetycznych czy środowiskowych. Zaburzenia nastroju mogą czerpać swoje źródło w negatywnych doświadczeniach, jak i pesymistycznym myśleniu. Zaburzenia psychiczne są bardzo trudnymi chorobami, zarówno w diagnozie, jak i w leczeniu. Badanie przyczyn powstawania chorób psychicznych jest ciężkie i często budzi kontrowersje. Nie udało się dotąd poznać wszystkich możliwości mózgu człowieka oraz procesów, jakie w nim zachodzą. Dlatego trudno jest jednoznacznie stwierdzić, skąd biorą się choroby psychiczne. W tej grupie znajduje się również depresja. Badania nad nią prowadzone są od lat, jednak nie udało się do końca określić, skąd bierze się depresja i w jakich czynnikach należy dopatrywać się jej przyczyn. Istnieje wiele teorii starających się wyjaśnić przyczyny powstawania zaburzeń psychicznych. Badacze starający się dotrzeć do pierwotnych przyczyn nie są zgodni. Depresja, należąca do bardziej znanych chorób psychicznych, jest kojarzona z tzw. bólem duszy. Wielu ludzi bagatelizuje tę chorobę, uważając, że jest to tylko obniżenie nastroju, z którym można poradzić sobie samodzielnie. Jednak depresja jest bardzo poważną chorobą. Fascynowała badaczy już od stuleci. Antyczni medycy i filozofowie zastanawiali się nad naturą człowieka oraz przyczynami zmian jego zachowania. Depresja była jedną z dolegliwości, której tajemnicę starano się rozwikłać od wieków. Hipoteza biochemiczna przyczyn depresji Depresja jest zjawiskiem bardzo złożonym. Wielu uczonych na przestrzeni wieków starało się odpowiedzieć na pytanie o przyczynę depresji. Większość z nich brała zwykle pod uwagę tylko jedną grupę przyczyn prowadzących do zaburzeń depresyjnych, nie podejrzewając wielopłaszczyznowej natury tej choroby. W rzeczywistości na depresję wpływ ma wiele różnych czynników. Obecnie dysponujemy całym wachlarzem hipotez próbujących wyjaśnić etiologię zmian przyczyniających się do rozwoju depresji. Wśród nich możemy wymienić grupę hipotez biologicznych (składają się na nią hipoteza biologiczna, biochemiczna, genetyczna), hipotezę środowiskową, psychologiczną (w jej skład wchodzi hipoteza poznawcza, psychoanalityczna, teoria „wyuczonej bezradności”) i inne. Jednak żadna z nich nie jest w stanie samodzielnie i w sposób wyczerpujący udzielić odpowiedzi na temat podłoża depresji. Według hipotezy biochemicznej, podłożem depresji jest okresowe nieprawidłowe funkcjonowanie układu limbicznego (nadrzędnej jednostki kierującej naszym zachowaniem, reakcjami obronnymi, agresją, instynktem macierzyńskim i popędami seksualnym), podwzgórza (części układu limbicznego odpowiedzialnej za regulację uczucia głodu i sytości, pragnienia, temperatury ciała oraz odczuwanie przyjemności) lub układu siatkowego (regulującego stan snu i czuwania), a dokładnie zakłócenia w przekazywaniu substancji chemicznych (serotoniny, noradrenaliny i dopaminy) w tych obszarach mózgu. Serotonina oddziałuje na przewód pokarmowy i mózg, bierze udział w kontrolowaniu emocji, apetytu, zachowań impulsywnych, stanu snu i czuwania (dlatego jej brak przyczynia się do zaburzeń snu). Noradrenalina to hormon o podobnym działaniu, co adrenalina. Pojawia się ona w organizmie podczas sytuacji stresowych, podnosi ciśnienie, przyspiesza czynność serca, oddechu, wpływa bezpośrednio na podniesienie poziomu cukru we krwi. Dopamina to substancja chemiczna działająca w ośrodkowym układzie nerwowym, wpływająca na aktywność, koordynację ruchową, procesy emocjonalne w ludzkim organizmie. Jej niedobór może doprowadzić do takich chorób, jak choroba Parkinsona i depresja. Hipoteza biologiczna przyczyn depresji Hipoteza biologiczna mówi o tym, że depresja pojawia się w przebiegu wielu współistniejących chorób przewlekłych, takich jak: cukrzyca, reumatoidalne zapalenie stawów, nieswoiste zapalenia jelit (wrzodziejące zapalenie jelita grubego i choroba Leśniowskiego-Crohna), choroby nowotworowe. Stany te towarzyszą chorym przez całe życie. Powodują swoiste dla siebie ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu, z czasem prowadząc do częściowego lub całkowitego kalectwa, a nawet do przedwczesnej śmierci w związku z powikłaniami. Pacjenci czasem nie radzą sobie psychicznie z ograniczeniami, jakie powodują te choroby, dlatego mogą pojawić się stany obniżonego nastroju i depresji. Hipoteza genetyczna przyczyn depresji Naukowcy udowodnili, jak na razie tylko tyle, że warunkowana genetycznie jest choroba afektywna dwubiegunowa (występowanie na przemian depresji z nadmiernym pobudzeniem). Badania z zastosowaniem technik genetyki molekularnej pokazują, że przekazywana jest jednak skłonność do zaburzeń depresyjnych. Badacze wykazali, że ujawnienie się choroby w następnych pokoleniach jest w dużej mierze uzależnione od działania czynników środowiskowych. Uświadamia nam to, w jaki sposób przyczyny zaburzeń depresyjnych przenikają się wzajemnie. Teoria środowiskowa przyczyn depresji Teoria środowiskowa traktuje o tym, że zaburzenia depresyjne mogą być spowodowane czynnikami socjoekonomicznymi oddziałującymi na człowieka. Spośród nich naukowcy najczęściej wymieniają: bezrobocie, kłopoty finansowe, problemy małżeńskie, rozwód, zerwanie związku, śmierć ukochanej osoby, samotność lub izolację. Wszystko to może w rezultacie doprowadzić do sytuacji, z którą człowiek nie będzie umiał sobie poradzić, która go przerośnie. Taka sekwencja zdarzeń nie zawsze musi prowadzić do depresji. Jest jednak wymieniana jako jedna z ewentualnych jej przyczyn. W takich przypadkach skuteczne leczenie depresji opiera się na pomocy choremu w rozwiązaniu problemów i trudności życiowych. 4. Czynniki ryzyka depresji Na depresję może zachorować każdy, bez względu na wiek, płeć czy sytuację ekonomiczną. Jednak istnieje kilka głównych czynników ryzyka zachorowania – trudne sytuacje życiowe, predyspozycje genetyczne, niektóre choroby lub przyjmowane leki. To właśnie te czynniki powiązane są z przyczynami depresji. Osoby z grup ryzyka są bardziej narażone na depresję, a w związku z tym powinny poznać mechanizmy tej choroby, aby jej zapobiegać oraz móc ją rozpoznać, gdy się pojawi. Czynniki ryzyka depresji to przede wszystkim predyspozycje rodzinne, czyli czynniki genetyczne. Pacjenci, u których wystąpiła depresja w rodzinie, częściej sami zapadają na tę chorobę. Może to być związane z charakterem, ale także z chorobami współistniejącymi. Badania sugerują również, że kobiety są dwukrotnie bardziej narażone na zachorowanie na depresję niż mężczyźni. Uzasadnienia dla dysproporcji płciowych w zachorowaniu na depresję doszukuje się między innymi w większej wrażliwości emocjonalnej kobiet albo we wpływie hormonów płciowych, np. estrogenów, na samopoczucie pań. Ryzyko depresji niosą zaburzenia hormonalne. Dlatego depresja często dotyka kobiet w wieku okołomenopauzalnym. Inne schorzenia także mogą zwiększać szanse na zachorowanie, podobnie przyjmowane w dużych ilościach leki (np. leki nasenne). Wystąpieniu zaburzeń depresyjnych sprzyjają wyjątkowo trudne sytuacje życiowe, zwłaszcza ciężkie, zagrażające życiu, lub choroby powodujące kalectwo. Czynnikami ryzyka depresji są także takie sytuacje w życiu, jak brak wsparcia bliskich osób oraz bezrobocie. Badania dowiodły, że związek z drugą osobą chroni przed depresją. Bycie bezrobotnym oznacza często bycie nieużytecznym społecznie. Co najmniej 16% osób bez zatrudnienia przeżyło epizod depresyjny, czując się nieprzydatnym, bezużytecznym i beznadziejnym w przypadku, gdy poszukiwania nowej pracy kończyły się fiaskiem. Czynniki somatyczne jako przyczyny depresji to czynniki fizyczne, zmiany w organizmie, które powodują rozwinięcie się choroby. U kobiet bardzo silnym wyzwalaczem depresji jest poród. Jest to bardzo ważne, ale również silnie stresujące dla kobiety wydarzenie. W jej organizmie zachodzi wówczas bardzo wiele zmian. Poród jest przeżyciem, które jest najczęstszą przyczyną pojawienia się pierwszego epizodu depresji u kobiety. Innymi czynnikami somatycznymi, które mogą powodować zaburzenia depresyjne, są: urazy czaszki, zakażenia oraz niektóre grupy leków ( doustne środki antykoncepcyjne). Wydarzenia życiowe a depresja Depresja to choroba, ale czy może ją wywołać jakieś jedno trudne doświadczenie albo ciężki okres w życiu? Jedna z trzech rodzajów depresji – depresja psychogenna – wiąże się z trudnymi wydarzeniami życiowymi. Szczególnie dotyczy to przeżyć związanych ze stratą, czyli np. śmiercią bliskiej osoby, rozwodem, rozstaniem. Oczywiście, strata powoduje uczucia smutku, przygnębienia, poczucie rezygnacji, a nawet bunt także u zdrowej osoby. To jeszcze nie jest depresja, ale naturalny proces żałoby. Jeśli jednak ten stan się nadzwyczajnie przedłuża i zaburza funkcjonowanie osoby w wielu obszarach, prowadząc do dezorganizacji życia, wtedy mamy do czynienia z reakcją patologiczną. W takiej sytuacji konieczna jest profesjonalna pomoc w formie leczenia farmakologicznego i/lub psychoterapii. Najlepsze, co można wtedy zrobić, to zgłosić się do lekarza psychiatry, psychologa lub psychoterapeuty. Jak już wspomniano, często wydarzenie będące przyczyną depresji związane jest ze stratą. Strata może mieć także charakter materialny. Wcale nierzadkim doświadczeniem mogącym skutkować depresją jest utrata pracy czy nawet degradacja zawodowa. Taka sytuacja jest szczególnie trudna dla osób, które do tej pory odnosiły na tym polu sukcesy bądź ze względu np. na wiek są mało konkurencyjne na rynku pracy i niełatwo im wyjść z bezrobocia. Depresja a stres Silny stres już sam w sobie jest jednym z czynników ryzyka zachorowania na depresję. Jest on niebezpieczny, szczególnie gdy utrzymuje się przez długi okres, chociaż nie musi być koniecznie związany z jakimś konkretnym, jednostkowym wydarzeniem. Stres zwykle kojarzy się z negatywnymi doświadczeniami życiowymi. W rzeczywistości pojawia się on także przy okazji sytuacji uważanych za pozytywne, ale niosących wyraźną zmianę lub nowe wymagania. W latach 60. ubiegłego wieku amerykańscy psychiatrzy Thomas Holmes i Richard Rahe stworzyli listę stresujących wydarzeń życiowych. Wśród najbardziej stresogennych znalazły się ślub, pogodzenie się ze współmałżonkiem, ciąża, pojawienie się nowego członka rodziny, zmiana pracy czy reorganizacja w miejscu zatrudnienia. Wydarzenia stresowe w życiu człowieka są związane z silnymi emocjami i wymagają dużych pokładów energii na dostosowanie się do nowej sytuacji. Do tej grupy czynników mogą należeć zarówno te, które mają negatywny wpływ na życie człowieka, ale również silne przeżycia pozytywne. Można do nich zaliczyć straty i zawody emocjonalne, np. śmierć bliskiej osoby, rozwód, rozstanie. Również zmiana miejsca zamieszkania i środowiska życia (można tu zaliczyć migracje, emigracje, zmianę pracy) ma duży wpływ na rozwój zaburzeń depresyjnych. Do poważnych problemów należą także niepowodzenia materialne czy zmiana statusu społecznego (np. awans). Chroniczny stres może być przyczyną powstawania w mózgu nieodwracalnych zmian, odpowiadających za samoocenę i samopoczucie. Wiele przeprowadzonych badań potwierdziło, że w mózgach pacjentów wykonujących stresującą pracę pojawiają się fizyczne zmiany przypominające te, które powstają w trakcie depresji. Jedną z metod wyeliminowania codziennego stresu jest uprawianie aktywności fizycznej. 5. Objawy depresji Depresja narasta powoli i niepostrzeżenie. Stopniowo obniża się nastrój, człowiek staje się apatyczny, bierny, nie ma ochoty na żadną aktywność, najchętniej przebywa z dala on innych osób, szuka samotności, zamyka się w sobie. Smutek, który przychodzi bez konkretnej przyczyny, nie mija mimo pozytywnych wydarzeń w życiu chorego. To, co do tej pory przynosiło mu przyjemność, np. realizacja swoich zainteresowań, już go nie interesuje. Następuje spadek dynamiki życiowej, pojawiają się trudności z myśleniem, a tematyka myśli zaczyna być uboga. Ambicje, sukcesy czy rywalizacja przestają mieć znaczenie. W ciężkiej depresji chory jest przekonany, że nie ma przed sobą żadnych perspektyw, że obecnej sytuacji nie da się już zmienić. Występują urojenia prześladowcze, samoobwinianie, a także rozdrażnienie i agresja. Człowiek jest przekonany, że wszystko co złe, dzieje się przez niego, wyolbrzymia problemy. Negatywnie ocenia siebie, swoje osiągnięcia i widoki na przyszłość. Negatywne myśli są bardzo uporczywe i chory nie może się ich pozbyć. W tym stanie wzrasta bardzo ryzyko podjęcia próby samobójczej. Towarzyszą temu objawy somatyczne (fizyczne) depresji, takie jak: kłopoty ze snem, np. bezsenność, lub zbyt duża potrzeba snu problemy z apetytem (jest nadmierny lub osłabiony) spadek lub wzrost wagi, zaburzenia miesiączkowania bóle głowy suchość w ustach spadek libido zmęczenie. Pozostałe symptomy, które często pojawiają się u osoby chorej na depresję to: huśtawki nastrojów, uboga mimika twarzy, smutny lub napięty wyraz twarzy, monotonny głos pozbawiony modulacji, spowolnione tempo wypowiedzi, ociężałe ruchy, niepokój ruchowy (częsta zmiana pozycji, nerwowe ruchy rąk), ból brzucha, ból podbrzusza, ból kręgosłupa, brak źródeł satysfakcji, utrata poczucia humoru, brak szacunku do samego siebie, apatia, smutek, irytacja, złość, drażliwość, brak motywacji, bezradność, unikanie kontaktów z rodziną, unikanie kontaktów z przyjaciółmi i znajomymi, utrata pasji i zainteresowań, natrętne myśli, uporczywe myśli samobójcze, krytyka wobec samego siebie, trudności w podejmowaniu decyzji, napady płaczu. Nieleczona depresja może skutkować zaostrzeniem dotychczasowych objawów chorobowych. Mogą pojawić się wówczas: luki w pamięci, urojenia, zachowania agresywne, przekonanie o obumarciu części ciała, halucynacje, zachowania destruktywne, samookaleczanie, spowolnienie mowy, próby samobójcze, niewyraźna mowa, zamieranie w bezruchu. Nie każdy spadek nastroju czy gorsze samopoczucie oznaczają depresję. Depresja charakteryzuje się nasileniem objawów i wydłużonym czasem ich utrzymywania się. Niepokój powinno wzbudzić nie samo przygnębienie, ale to, że trwa ono już długo i zmienia nasze funkcjonowanie, dezorganizuje codzienne życie. Smutek w depresji nie pojawia się od czasu do czasu, ale stale nam towarzyszy i zaczyna nas zasadniczo zmieniać. Aby postawić rozpoznanie, konieczne jest występowanie określonych objawów przez dłuższy czas (minimum 2 tygodnie). Oprócz kryterium czasu muszą być spełnione jeszcze inne warunki: minimum dwa z tej grupy: nastrój depresyjny (stale utrzymujące się złe samopoczucie), utrata zainteresowań i przeżywania przyjemności, zwiększona męczliwość; minimum dwa z tej grupy: osłabienie koncentracji i uwagi, niska samoocena i mała wiara w siebie, poczucie winy i małej wartości, pesymistyczne, czarne widzenie przyszłości, myśli i czyny samobójcze, zaburzenia snu, zmniejszony apetyt. Objawy depresji, w przeciwieństwie do "dołka" psychicznego, trwają długo. Chorzy na depresję nie są w stanie znaleźć ukojenia. Odczuwają nieuzasadniony strach i lęk, miewają myśli samobójcze. Nie ma sposobu, żeby poprawić im nastrój. 6. Leczenie depresji Metody leczenia depresji W leczeniu depresji wykorzystuje się farmakoterapię i psychoterapię. Leki przeciwdepresyjne wpływają na poziom serotoniny lub noradrenaliny we krwi. Mogą to być nieselektywne inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny, inaczej nazywane także trójpierścieniowymi lekami przeciwdepresyjnymi, selektywne inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny inhibitory monoaminooksydazy Efekty otrzymuje się po kilku tygodniach. Psychoterapia jest zwykle stosowana równocześnie z lekami przeciwdepresyjnymi. Rodzaje psychoterapii skuteczne w leczeniu depresji, to: terapia poznawczo-behawioralna terapia psychodynamiczna terapia interpersonalna Metodą wspomagającą leczenie depresji jest także fototerapia, czyli terapia światłem. Jest ona skuteczna szczególnie w przypadkach depresji sezonowej, pojawiającej się wtedy, kiedy brakuje słońca. Psychiatra może również zalecić leczenie szpitalne, choć chorzy dość często rezygnują z niego. Przy głębokiej depresji jest ono jednak najlepsze, ponieważ pacjent ma wtedy zapewnioną stałą opiekę i dozór na wypadek podjęcia próby samobójczej. W przypadku depresji atypowej i lekoodpornej stosowane są także lecznicze elektrowstrząsy. Chory na depresję nie chce się leczyć Depresja jest dla wielu ludzi powodem wstydu. Nie chcą się do niej przyznawać nawet przed samym sobą. Chorzy boją się społecznego napiętnowania, zaszufladkowania ich do psychicznie chorych, zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym, kontaktu z psychologiem czy psychiatrą. Cierpiący na depresję myślą niesłusznie, że: "Przecież nie mam jakichś poważnych symptomów choroby – nie boli mnie brzuch ani głowa, nie mam gorączki ani dreszczy, to po co mam iść do lekarza? Nie warto robić wielkiego halo z powodu złego humoru i gorszego samopoczucia". Najlepiej zgłosić się do lekarza, kiedy odczuwamy, że dzieje się z nami coś złego, że "coś jest nie tak" lub obserwujemy ten stan u naszych bliskich. Zły nastrój, zmniejszona aktywność, która wpływa na pracę czy życie osobiste to sygnały, że dłużej nie można czekać. Nie wolno nam wtedy myśleć: "Lekarz pomyśli, że zwariowałam", "Jeszcze potraktuje mnie jak hipochondryczkę albo wariata". Pozwólmy specjaliście ocenić nasz stan i zdecydować o leczeniu. Bezwzględnie należy szukać pomocy, jeśli chory zagraża zdrowiu lub życiu swojemu albo otoczenia. Udział rodziny w leczeniu depresji Jeśli bliscy zauważą, że z ich mamą, siostrą, bratem czy wujkiem dzieje się coś złego, powinni skłonić taką osobę do wizyty u lekarza. Często to właśnie członkowie rodziny pierwsi zauważają, że dzieje się coś złego. Pomoc w depresji może polegać na wspólnym wybraniu się do specjalisty, ponieważ dla chorego jest to bardzo duży stres. Na początku można spróbować wizyty u zaufanego lekarza rodzinnego lub psychologa zamiast psychiatry. Istnieje też możliwość wizyty domowej. Wszystko, by zapewnić choremu poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Depresja ma różne oblicza. Czasem jest tak ciężka, że konieczna jest hospitalizacja. Ma ona zwiększyć i przyspieszyć efektywność terapii. Bardzo często wystarczy leczenie ambulatoryjne. Wszystko zależy od nasilenia objawów depresji. W szczególnych przypadkach, kiedy choroba pacjenta zagraża jego życiu lub życiu innych osób, leczenie może zostać rozpoczęte bez jego zgody, ale po decyzji lekarza i sędziego. Dotyczy to zwłaszcza pacjentów, u których pojawiły się myśli samobójcze lub którzy próbowali się zabić. Ubezwłasnowolnienie jest stosowane tylko w ostateczności. Najlepiej, jeśli pacjent sam decyduje i zgadza się na leczenie, zarówno ambulatoryjne, jak i szpitalne. 7. Profilaktyka depresji Profilaktyka depresji jest niezwykle ważna. Okazuje się, na nasz nastrój wpływają różne czynniki. Jednym z nich jest sen. Sen odpowiada za regulowanie nastroju i wpływa na stan zarówno fizyczny, pozwalając odpocząć naszemu organizmowi, jak i psychiczny. Specjaliści uważają, że osoby cierpiące na bezsenność lub inne zaburzenia związane ze snem są dziesięciokrotnie bardziej narażone na rozwój depresji niż osoby, które przeznaczają odpowiednią ilość czasu na odpoczynek. Jeśli masz problemy z cowieczornym zasypianiem, to zrezygnuj z drzemki w ciągu dnia, która rozregulowuje cykl snu. Do swojej sypialni wprowadź też rutynę – każdego dnia staraj się kłaść do łóżka o tej samej porze. W ten sposób przyzwyczaisz swój organizm do regularnego snu. Nasze samopoczucie może ulec pogorszeniu wskutek jedzenia niektórych potraw. Okazuje się, że szczególnie niezdrowe są wysoko przetworzone, tłuste i słone produkty żywnościowe. To właśnie takie jedzenie obciąża nasz przewód pokarmowy, minimalizuje naszą energię i powoduje, że stajemy się osłabieni i senni. Tłuste potrawy, słone przekąski warto zastąpić niskotłuszczowymi produktami oraz rybami (w rybach znajdziemy cenne kwasy tłuszczowe omega-3 i 6). Warto również ograniczyć alkohol i papierosy. Używki mogą poprawiać humor, ale jedynie na chwilę. Stosowanie ich długotrwale powoduje pogorszenie nastroju. Kawę warto zastąpić zieloną herbatą lub niegazowaną wodą. Co ciekawe, niezwykle ważną rolę w profilaktyce depresji odgrywa również sport. Badania fińskich naukowców potwierdziły, że aktywność fizyczna może minimalizować ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych u osób starszych. W doświadczeniu wzięły udział 663 osoby powyżej 65. roku życia. Wyniki badań okazały się niezwykle ciekawe! Zmniejszenie poziomu aktywności fizycznej może zwiększyć ryzyko pojawienia się epizodów depresyjnych. Regularna aktywność fizyczna powoduje wydzielanie endorfin - tzw. hormonów szczęścia. Związki te uwalniają się pod wpływem intensywnego treningu fizycznego. Codzienna aktywność fizyczna wpływa nie tylko na samopoczucie, ale również na sylwetkę. Jak pokazują inne badania naukowców, aktywność fizyczna wpływa również na naszą samoocenę. Jeśli brakuje ci motywacji i ciężko jest spakować torbę i wyjść na siłownię, to wybierz inną aktywność. Odpowiednią dawkę energii da ci już codzienny spacer na świeżym powietrzu. Jeśli pracujesz, zamiast samochodu lub autobusu, wybierz rower. 8. Depresja w pytaniach i odpowiedziach Depresja jest trudną chorobą do rozpoznania we wczesnym jej stadium. Nierzadko się zdarza, że przez długi czas lekarz nie jest w stanie postawić jednoznacznej diagnozy. Jeśli częste spadki nastroju wzbudzają podejrzenie depresji, to warto zadać pytania, które mogą pomóc nie tylko pacjentowi, lecz także lekarzowi. Czym jest depresja? Depresja należy do chorób z kręgu zaburzeń nastroju. Zaburzenia nastroju wyrażają się przede wszystkim jego zmianami, np. długimi okresami nadmiernego smutku, przesadnej wesołości lub smutku i wesołości na zmianę. Chorobowe zaburzenia nastroju możemy rozpoznać wtedy, gdy smutek lub radość są nadmierne, trwają nieadekwatnie długo do bodźca, który je wywołał lub gdy nie ma na nie żadnego konkretnego wytłumaczenia. W tych przypadkach głęboki smutek nazywamy depresją. Jak rozpoznać depresję u bliskiej osoby? Niebywale istotna jest obserwacja, ponieważ chory sam nie przyzna swojego problemu. Charakterystyczne objawy to wahania nastrojów, drażliwość i częste napady złości. Dosyć łatwo zauważyć też znaczący spadek energii, unikanie spotkań ze znajomymi, rezygnację z wychodzenia z domu i podejmowania jakichkolwiek aktywności. U chorego mogą pojawić się także problemy ze snem. Gdy obserwacje potwierdzą objawy rodzina powinna zacząć delikatnie namawiać chorego na wizytę u lekarza. Warto namówić bliską osobę na wykonanie testów na depresję, zachęcić ją do uczestnictwa w spotkaniu ze specjalistą, psychologiem lub psychiatrą. Czy mówienie choremu na depresję "wszystko będzie dobrze", czy też namawianie go do aktywności może mu pomóc? Nie. Mówienie "wszystko będzie dobrze, nie przesadzaj" jest dla chorych krzywdzące. Jest, może nawet nieświadomym, bagatelizowaniem problemów chorego na depresję. Ludzie cierpiący na depresję czują się gorsi, bezwartościowi i nieużyteczni. Fakt, że nie mogą poradzić sobie ze swoimi problemami, może czasami jeszcze nasilić ich dolegliwości. Podobnie jest z zachęcaniem ich do aktywności. Chorzy na depresję bezustannie odczuwają zmęczenie i niechęć do wykonywania jakichkolwiek czynności (nie odczuwają przyjemności z niczego, co robią). Kiedy próbujemy przywrócić ich do normalnej aktywności, możemy wzbudzić w nich dodatkowe poczucie winy (dodatkowe do tego, które już nieustająco odczuwają). Czują, że nie potrafią sprostać prostym czynnościom. Warto jednak mieć na uwadze, że osoby z depresją potrzebują swoich bliskich. Całkowite wyizolowanie się do społeczeństwa może jedynie pogłębić problem. Zamknięcie się w domu, nieodbieranie telefonów od znajomych to najgorsze, co możesz zrobić osoba będąca w słabej kondycji psychicznej. Samotność sprawia, że osoba z depresją czuje się wyalienowana, odizolowana od ludzi. Osoba dotknięta depresją nie powinna wstydzić się prosić o spotkanie, czy pomoc najbliższych. Z pewnością zrozumieją oni przez co przechodzi ich bliski i postarają się pomóc. Rozmowa z psychologiem może rozwiać wszelkie wątpliwości i zrozumieć, co jest źródłem złego samopoczucia i początków depresji. Jaki jest średni wiek zachorowania na depresję? Przyjmuje się, że jest to przedział wiekowy między 20. a 40. rokiem życia. Jednakże zdarza się, że chorują dzieci, a depresja wśród osób w wieku podeszłym sięga niemal 20%. Jak długo trwa depresja? U połowy chorych nieleczony epizod depresyjny trwa średnio sześć miesięcy. Wprowadzenie farmakoterapii i psychoterapii przy depresji skraca czas choroby. Czy leki antydepresyjne można brać w ciąży? Istnieje kilka czynników, które decydują o włączeniu bądź utrzymaniu leczenia przeciwdepresyjnego w ciąży. Należą do nich: obraz kliniczny choroby i nasilenie jej objawów, stopień zaawansowania ciąży (w pierwszym trymestrze ciąży niewskazane jest stosowanie jakichkolwiek leków – ze względu na to, że w tym czasie zaczynają rozwijać się narządy i przyjmowanie leków może skutkować powstaniem wad rozwojowych u dzieci). Sytuacją, która wymaga podawania leków antydepresyjnych, jest np. ciężka depresja z myślami samobójczymi. Stosowane są wówczas leki o znanym i w miarę możliwości udowodnionym bezpieczeństwie. W kolejnych trymestrach stosowanie leków nie jest już tak niebezpieczne i, jeśli sytuacja kliniczna tego wymaga, włącza się je do leczenia. Należy pamiętać o tym, że około 2 tygodni przed spodziewanym porodem powinno się zacząć redukcję dawki otrzymywanych preparatów. Zapobiega się w ten sposób powikłaniom u noworodka (tzw. zespół odstawienny) oraz umożliwia matce karmienie piersią. Przyjmowanie i odstawianie leków w czasie ciąży powinno zawsze odbywać się pod kontrolą lekarza. Jak długo powinna trwać kuracja przeciwdepresyjna? Po postawieniu rozpoznania depresji lekarz powinien wdrożyć u chorego terapię. W zależności od nasilenia objawów oraz od rodzaju depresji stosuje się leki przeciwdepresyjne lub psychoterapię. Najczęściej jednak łączy się te dwie metody leczenia depresji. Po dobraniu odpowiedniego preparatu i jego dawki leczenie należy kontynuować przez 8 do 12 miesięcy w przypadku pierwszego epizodu depresji. Sytuacja wygląda inaczej, w momencie gdy mamy do czynienia z nawrotem depresji. W przypadku drugiego epizodu leczenie prowadzimy przez 2 lata, a trzeciego – do końca życia chorego. Efekt leków przeciwdepresyjnych jest widoczny dopiero po kilku tygodniach. W związku z tym pacjenci powinni uzbroić się w cierpliwość. Ciężko im również zaakceptować, że mimo poprawy samopoczucia i stanu ogólnego nadal muszą przyjmować leki i zgłaszać się na wizyty kontrolne. Czy depresja jest dziedziczna? Nie. Nie ustalono dotychczas genu odpowiedzialnego za występowanie choroby. Faktem jest jednak, że zaburzenia depresyjne mogą występować rodzinnie. Naukowcy przypuszczają, że możemy odziedziczyć jedynie predyspozycję do rozwinięcia się depresji, ale aby mogła się ujawnić, potrzebne są odpowiednie warunki środowiskowe lub traumatyzujące wydarzenie. Czy można z osobami chorującymi na depresję rozmawiać o samobójstwie? Kiedy w naszym otoczeniu wśród naszych bliskich znajduje się osoba chora na depresję, nie do końca wiemy, jak się w jej towarzystwie zachować, jakie tematy wolno nam poruszać. Osoby cierpiące na zaburzenia depresyjne bardzo często miewają myśli samobójcze. Nie potrafią myśleć pozytywnie o sobie, swojej przyszłości. Postrzegają siebie jako kogoś bezwartościowego, nic nieznaczącego i nikomu niepotrzebnego. Myślenie o własnej śmierci przynosi chorym pewnego rodzaju ulgę. Rozmowę na temat myśli samobójczych powinien przeprowadzić prowadzący chorego lekarz psychiatra. Należy również poinformować o tych skłonnościach rodzinę, która może w ten sposób w porę zadziałać w przypadku nasilenia się tendencji samobójczych czy też podejmowanych prób targnięcia się na własne życie. Czy można pić alkohol w czasie przyjmowania leków przeciwdepresyjnych? Zazwyczaj w trakcie przyjmowania leków działających na ośrodkowy układ nerwowy (mózg) nie powinno się w ogóle spożywać alkoholu. Zwykle informacje na temat interakcji (wzajemne oddziaływanie na siebie różnych substancji chemicznych) leku z alkoholem podane są w ulotce dołączonej do opakowania. Nowe generacje leków przeciwdepresyjnych z niewielkimi ilościami alkoholu zwykle nie powodują silnych działań niepożądanych. Każdy jednak reaguje na takie sytuacje indywidualnie i odpowiedź organizmu nie zawsze jest możliwa do przewidzenia. Czy od leków przeciwdepresyjnych można się uzależnić? Leki stosowane w farmakoterapii depresji nie powodują uzależnienia. Jest to stereotyp, który wywodzi się z przekonania, że wszystkie leki wpływające na funkcjonowanie mózgu prowadzą do uzależnienia. Nieprawdą jest też, że podczas stosowania antydepresantów wytwarza się na nie tolerancja i zachodzi potrzeba zwiększania ich dawki. Lekarzom zdarza się zwiększać ilość podawanego preparatu, ale tylko w sytuacji nieskuteczności terapeutycznej (może ona nastąpić na początku leczenia, podczas ustalania odpowiedniej dawki leku). Czasami pacjenci odczuwają lęk (a także mają wrażenie nawrotu objawów depresji), gdy zdarzy im się pominąć jedną lub kilka dawek leku. Nie wynika on z niedostatecznej kontroli choroby, tylko z przeświadczenia chorych o nieskuteczności leczenia. Stan taki może imitować zespół odstawienny, którym nie jest ze względu na brak uzależniającego wpływu leków przeciwdepresyjnych. Czy prawdą jest, że na depresję chorują tylko słabi ludzie? To nie jest prawda. Przede wszystkim źródłem depresji wcale nie musi być charakter człowieka ani jego sytuacja życiowa. Depresja może mieć podłoże genetyczne lub być wywołana innymi schorzeniami albo przyjmowanymi lekami. Osoby słabsze psychicznie są bardziej podatne na wystąpienie depresji, ale to nie oznacza, że zawsze lub tylko one chorują. „Wzięcie się w garść” może być co najwyżej lekarstwem na przemijające obniżenie nastroju, a nie depresję, która wymaga pomocy lekarza i specjalistycznej terapii. Zobacz też: Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
Terapia interakcji rodzic –dziecko( zachowania opozycyjne)- PCIT Terapia zaburzeń zachowania u dzieci przedszkolnych Zaburzone zachowania u dzieci Uwarunkowania temperamentu Zaburzenia neuropsychologiczne wpływające negatywnie na przetwarzanie informacji i współdziałanie cech genetycznych dziecka ze szkodliwymi czynnikami rodzinnymi Zmienne rodzinne: depresja matki, odosobnienie
Witam wszystkich, niektórzy z Was pewnie mnie pamiętają, pisałam kiedyś na tym forum o swoich problemach. Otóż nic się nie zmieniło, tylko tyle, że mam już wiek pod 30stkę. Mieszkam w małym mieszkaniu z nadopiekuńczą mamą oraz babcią, nie mam stałej pracy, od czasu do czasu uda się złapać jakąś pracę na kilka tygodni. Chciałabym się usamodzielnić, ale zupełnie nie wiem jak to zrobić. Przeraża mnie wizja harowania za grosze i głodowej pensji. Proszę poradźcie mi którą z tych opcji byście wybrali: -Wyjazd za granice: już byłam i wiem jak to jest, totalne wyobcowanie, poczucie niespełnieni na obczyźnie, ciężka praca poniżej kwalifikacji, codzienne wykonywanie jednej i tej samej czynności przy taśmie i tak przez tygodnie, miesiące, lata. Mieszkanie z kilkoma obcymi osobami, najczęściej brak intymności i spokoju, wieczne pijatyki tych osób, totalnie nie mój klimat. Brak poczucia związku z tym miejscem, tzn. takie poczucie jakby się było w niewłaściwym la siebie miejscu. -Wynajęcie pokoiku i pracowanie w Polsce. Porzucenie marzeń o WŁASNYM mieszkaniu i bulenie ciężko zarobionej kasy na właściciela nieruchomości, drżenie, aby tylko nie wyrzucili mnie z pracy, bo nie będzie na opłaty, regularne oddawanie ciężko zarobionej kasy po to tylko, by mieć swój własny pokoik kilka ulic dalej od mieszkania mamy, co prawda wolność od nadopiekuńczej matki, ale mieszkanie z grupą całkiem obcych ludzi. Zero szans na poprawę kiedyś tej sytuacji, bo przecież nawet nie ma jak odłożyć oszczędności. Oczywiście życie jak na bombie, bo stałej pracy brak, więc w każdym momencie życia zagrożenie utraty jej "wolności" i powrotu do nadopiekuńczej mamusi ("a nie mówiłyśmy ci z babcią? No i wróciłaś do nas z podkulonym ogonem") -Pozostanie w rodzinnym domu, pracowanie ile się da i odkładania. Pozostanie na utrzymaniu mamy. W ten sposób jest szansa, że za lat 10, 15 może uda się odłożyć pokaźną sumkę na wykup kawalerki. Wszystko fajnie, tylko ogromne ryzyko utraty zdrowia psychicznego: przez to, co dzieje się w domu leczę się u psychoterapeuty. Trzeba więc tutaj założyć, że będę musiała znosić nadopiekuńczość, wyrzec się prawa decydowania o sobie, dalej podporządkowywać się mamie i babci i zrezygnować z autonomii i samostanowienia. Po prostu przyjąć sobie, że cała młodość idzie na zmarnowanie, po to, żeby odłożyć na starość. (Proszę o nieudzielanie rad "szczera rozmowa z mamą i babcią" ani "asertywność i stawianie granic mamie". Lata prób i setki "szczerych rozmów" nie pomogły) Poradźcie mi proszę którą z tych opcji byście wybrali, jak Wy żyjecie, czy macie może jakieś inne pomysły? Proszę jak to się mówi o pokutę, naukę i rozgrzeszenie
Օдру ጿτэս еκ
ኝрω ресиֆ
Ιкιχը антሖсибра ውዦβеς օчու
Атисօքաкιլ аχሙ ይէтацеቃоς ህевсሮлы
Инፊ ен κոλам
Уфևς ጵբቿցըታатո
Деղа щаወуչխճуηα ጹниጡቿցеկаռ
ቼ цесιժፈዪየν луኯ
Τ омуσи
Ущаր ωсυξኤռուջ
Оτիζеձеτ си
Ецузала ֆаговрօ
Еያερ рсጪчቾρυδ ጶабዢгапифы ըይነкеլոμ
Мωሡε уձуኽθхиμի ιծузоኢесл πаски
serio podziwiam kobietki siedzace w domu. Moja corka 3 lata jest chora juz drugi tydzien i jestem na l4 z nia i chyba osiwieje. Corka marudna nic nie chce tylko chodzi za mna a ja mam full roboty.
Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 10:04, data aktualizacji: 11:23 Konsultacja merytoryczna: Lek. Paweł Żmuda-Trzebiatowski ten tekst przeczytasz w 15 minut Depresja to temat mało wdzięczny i mało medialny, dlatego nieczęsto się o niej mówi. A szkoda, bo zdaniem lekarzy depresja jest jak grypa: może się zdarzyć każdemu. Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Depresja Depresja - przyczyny Depresja - rodzaje Depresja lękowa Depresja - leczenie Depresja Depresja to zaburzenie psychiczne wymagające specjalistycznego leczenia. Charakterystyczne jest dla niej występowanie objawów i ich utrzymywanie się przez dłuższy czas. Powodem do niepokoju jest nie tyle przygnębienie, a jego wpływ na codzienne życie, które nagle zostaje zaburzone. Osoby z depresją przez cały czas odczuwają smutek, który z dnia na dzień zaczyna ich coraz bardziej zmieniać. Przygnębienie to często nie ma konkretnej przyczyny. Tak po prostu nasze życie zaczyna być szare, pozbawieni zostajemy energii życiowej, występują kłopoty z najprostszymi czynnościami, myśleniem i emocjami. Również ważne dotychczas ambicje i sukcesy zawodowe/życiowe przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. Osoby zmagające się z depresją zasypiają szybko, lecz budzą się bardzo wcześnie rano. Co to jest depresja? Jakie są objawy choroby? Na co zwrócić uwagę? Co zrobić, by jak najwcześniej zareagować? Czy bardziej pomagają leki czy psychoterapia? Na te wszystkie pytania odpowiada psycholog Aleksandra Andruszczak-Zin, koordynator zespołu psychologów, zastępca dyrektora zespołu poszukiwań i identyfikacji w Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych ITAKA. Dlaczego ludzie chorzy na depresję stosunkowo późno otrzymują profesjonalną pomoc? Winien jest tu przede wszystkim bark wiedzy, czym jest depresja oraz że choroba sama nie minie i trzeba ją leczyć. Ludzie myślą, że depresja ma jakieś spektakularne objawy; nie wiedzą, że może tlić się powoli, rozwijać latami. Ludzie z dużych miast są tu w lepszej sytuacji: nie tylko łatwiej się dowiedzieć czegoś o tej chorobie i łatwiej znaleźć pomoc, ale też nie jest się narażonym na łatkę „psychicznie chorego”. W małych miejscowościach to nam grozi? Przecież depresja to choroba afektywna, w dodatku leczona przez psychiatrę. Dlatego tam, gdzie wszyscy się znają, ludzie boją się, że taka informacja o nich przecieknie między znajomych i zaczną się plotki. Ludzie boją się łatek. Dla niektórych jest to bariera nie do pokonania. Pamiętajmy też, że choremu w depresji trudno jest się zmobilizować i szukać pomocy. Dlatego w poszukiwania powinna się włączyć rodzina. Zacznijmy może od objawów choroby. Po czym poznać, że to depresja, a nie ciężki atak chandry? Pierwszym objawem „z ciała” mogą być zaburzenia snu. Jeszcze nie dopuszczamy do świadomości, że coś się z nami dzieje, ale o 4 nad ranem wybudzamy się i nie możemy z powrotem zasnąć. Albo nie możemy zasnąć wieczorem, choć czujemy się bardzo, bardzo zmęczeni. Albo przesypiamy pół dnia – czyli przesypiamy problemy, taka ucieczka w sen. Może się też pojawić fizyczne zmęczenie: jesteśmy bez przerwy zmęczeni, ciężko zmęczeni – choć z aktywnością fizyczną nie ma to nic wspólnego. Dla chorego na depresję najgorsze są poranki: budzi się i ciężar zbliżającego się dnia wydaje mu się przytłaczający. Zwykle pod wieczór samopoczucie trochę się poprawia. Zauważasz u siebie niepokojące objawy? Wykonaj prosty test i sprawdź, czy możesz mieć depresję Tracimy energię i radość życia? Stopniowo. Pojawia się anhedonia, czyli całkowity brak radości z czegokolwiek. Coś, co jeszcze niedawno sprawiało na przyjemność, teraz już nas nie cieszy. Osoby chore na depresję skarżą się, że ich ciało jest puste, są zawieszone w próżni. Czują się, jakby oglądały swoje życie jak na filmie. Zmienia się ich życie seksualne: zanikają potrzeby w tym zakresie. Nie mają chęci w jakikolwiek sposób zbliżyć się do drugiego człowieka. Spada ich aktywność w każdej dziedzinie życia - przestaje interesować, co się dzieje z dziećmi, mężem, żoną, rodzicami, przyjaciółmi. Przestaje interesować nawet własne ciało: kobiecie nie przeszkadza, że nie ma makijażu, mężczyźni zaniedbują higienę… Osoba w depresji często nie ma ochoty nawet na prysznic. Źródło: A życie zawodowe? Tu aktywności spada najpóźniej, bo wciąż jesteśmy poddawani sporej presji ze strony rodziny, znajomych i środowiska, by utrzymać pracę i zarabiać na siebie. Na samą myśl, co mogłoby się stać, gdyby pracy nie było mamy jednak resztkę motywacji, by rano wstać i jednak iść do pracy – choć czasem to się wydaje zadaniem ponad siły. Ale za to zaraz po powrocie z pracy idziemy do łóżka? Najchętniej. Odwracamy się do ściany, nie odzywamy się do nikogo. Czasem nawet nie chce się nam zjeść kolacji czy przebrać w piżamę… No dobrze, ale to wciąż może być ciężka chandra… Mogłaby, ale od depresji różni ją jednak parę rzeczy. Jedna z nich jest lęk. W depresji pojawia się irracjonalny lęk, odczuwa go aż trzy czwarte chorych. Nie wiemy, czego się boimy, ale lęk wciąż nam towarzyszy, gdzieś w głębi serca nas podgryzając. Raz silniej, raz słabiej, ale wciąż tam jest - budzimy się z nim i zasypiamy, choć czasem się zdarza, że atakuje nas napadowo lub wiąże się z różnymi natrętnymi myślami lub fobiami. I druga rzecz to czas: o depresji mówmy, gdy brak radości, problemy ze snem, zmęczenie, brak zainteresowania sobą i otoczeniem trwa dłużej, niż sześć tygodni. To już jest sygnał, by poszukać pomocy: lekarza pierwszego kontaktu, psychiatry lub psychologa. Tymczasem my słyszymy od rodziny „weź się w garść”. Rodzina często mówi „nie marudź, weź się w garść” - i chory czeka, aż będzie miał siłę wziąć się w garść - bo na razie nie może. Czeka, że może samo minie, a nastrój się jeszcze polepszy. Ale się nie doczeka? Nie doczeka. Samo nie minie. Bliscy coś widzą? Często tak. zaczynają zauważać, że z członkiem rodziny jest coś tnie tak. Nagle nie ma ochoty na seks, nie daje rady w pracy, wycofuje się z życia rodzinnego – a czasem wprost mówi, że ma myśli samobójcze i to jest już czas na poważną rozmowę i szukanie pomocy. Tymczasem najbliżsi chorego bagatelizują sprawę albo napełnia ich to takim przerażeniem, że udają, że wszystko jest w porządku. A szkoda, bo już sama rozmowa i nazwanie sprawy po imieniu jest bardzo odciążające. Wolniej reaguje otoczenie w pracy… Tu wolniej się rozsypujemy, więc mniej rzuca się w oczy nasz stan. Ale i tu nie możemy się skupić i gorzej pracujemy i koledzy mogą zacząć się dopytywać, co się dzieje. Tym, co nas dodatkowo trzyma, jest fakt, że jednym z naszych mechanizmów obronnych jest udawanie nawet przed sobą samym, że nie jest źle, bo nie chcemy myśleć, że jesteśmy słabi i potrzebujemy pomocy. Depresja kojarzy się nam z nieudacznictwem, życiową porażką. Nie wiemy, że to kwestia zaburzonej biochemii w mózgu – może się zdarzyć osobie zdrowej, szczęśliwej i radzącej sobie w życiu, a czynnikiem, który często wyzwala chorobę, jest długotrwały stres, zaburzający gospodarkę hormonalną. A nowoczesne życie jest bardzo stresujące… Żyjemy pod ogromną presją, żeby się sprawdzić, być najlepszym, poradzić sobie. Jest coraz więcej ról życiowych, w których musimy sobie radzić. Zarówno my sami, jak i otoczenie coraz więcej od nas wymaga. Więcej jest problemów i więcej kryzysów. Nikt nas nie uczy, że trzeba podchodzić do nich rozwojowo, więc jeśli sobie nie radzimy, szybko spada nasze poczucie wartości. A nawet, gdy czujemy, że zaczynamy się potykać o własne nogi i nie dajemy rady, mówimy „źle się czuję, ale mam tyle obowiązków, muszę się z nich wywiązywać. Nie mogę powiedzieć, że nie dam rady i pójść na zwolnienie na dwa miesiące, żeby zająć się sobą”. O depresję jest łatwiej kobietom, niż mężczyznom? Jest gruby podział na depresję egzogenną i endogenną. Depresja egzogenna, wynika z czynników zewnętrznych, czyli np. niemożliwość dostosowania się do jakiejś nowej sytuacji np. nagłe zwolnienie z pracy i bezowocne poszukiwanie nowej, jest bardziej typowa dla mężczyzn. Endogenna wynika z czynników wewnętrznych, takich właśnie jak zaburzenia w biochemii mózgu, która odpowiada za nasze samopoczucie – ten rodzaj choroby częściej dotyka kobiety. Zwłaszcza podczas menopauzy: wtedy zachodzą zmiany w gospodarce hormonalnej (podobnie, jak przy depresji poporodowej). Organizm przechodzi rewolucję, w momencie takiego „hormonalnego przełomu” łatwiej o problemy z nastrojem. Ale w menopauzie przyczyną depresji może też być bilans życiowy „przeżyłam tyle lat, a mam tak mało osiągnięć. Moje ciało starzeje się, jestem brzydka, mąż odszedł do młodszej”. A czasu, na naprawę błędów mało… To może zaowocować depresją. Czyli najpoważniejszym wyzwalaczem depresji jest menopauza? Niekoniecznie. Według statystyk na depresję zapada najwięcej kobiet w wieku 35-45 lat, a więc jednak zdecydowanie młodszych. Na szczęście kobiety szybciej otrzymują pomoc, bo jej szukają, chcą się dowiedzieć co im jest, nie wstydzą się iść do psychiatry. W przeciwieństwie do mężczyzn… …którzy bagatelizują objawy depresji i bronią się przed fachowa pomocą. Pewnie dlatego to wśród nich jest więcej samobójstw. A słońce? Podobno poprawia nastrój? Czy działa także na osobę w depresji? Słońce to potężny sojusznik w walce z chorobą, bo wpływa na poziom melatoniny w organizmie, a przez to reguluje zegar biologiczny i wpływa na aktywność. Niestety u nas jest go bardzo mało… Aktywność jest bardzo ważna, dotlenia cało ciało, w tym mózg. Psychiatrzy zalecają aktywność fizyczną….. A także, że w życiu ważna jest pasja. Jeśli mamy coś, co nam dodaje skrzydeł, wydaje się ważne i sprawia, że chcemy o to walczyć czy się angażować, ryzyko depresji maleje. Czy w leczeniu zawsze konieczne są leki? Nie zawsze, czasem może pomóc kilka seansów psychoterapii. Tak się dzieje, gdy depresja jest wynikiem niemożności dopasowania się np. do nagłej zmiany w naszym życiu, jak śmierć bliskiej osoby, poważna strata czy rozwód. A kiedy trzeba brać tabletki? Jeśli tak zadecyduje lekarz. I bez obaw, prawie nie mają skutków ubocznych, a z depresją radzą sobie bardzo skutecznie. Ich jedyną wadą jest fakt, że zaczynają działać po około sześciu tygodniach. To właśnie zniechęca wielu pacjentów: odstawiają leki, bo skoro nie działają natychmiast, to po co je brać? Farmakoterapia pomoże, ale trzeba systematyczności – a to jest problemem u chorych na depresję: nie mają motywacji, by brać leki - nawet to jest dla nich ogromnym wysiłkiem. Dlatego najlepiej, by chorego z depresją pilnował ktoś bliski, przynajmniej na tym pierwszym etapie, zanim leki zaczną działać. Czyli mamy do wyboru albo leki, albo terapię? Niekoniecznie. Czasem najlepsze efekty daje połączenie obu metod: kiedy leki zaczną działać, chorym proponuje się terapię indywidualną i grupową. Terapia uczy rozpoznawania symptomów powracającej depresji, proszenia o pomoc, rozwiązywania problemów w sposób efektywny. Dobrze byłoby też, gdyby na terapię zgłosili się najbliżsi chorego. Uczą się radzić sobie z chorobą? Tak. Rodzina dotkliwie odczuwa skutki depresji, bo w tej chorobie jest dużo negatywnych emocji. Trzeba nie tylko pomóc choremu, ale też osobie, która się nim opiekuje. Bo niby rozumiemy, że bliskiemu jest źle, ale… Wkurza nas, że przestał pracować i zaczyna brakować pieniędzy. Albo, że nie wstaje z łóżka. Albo nic nie robi w domu. Albo tylko siedzi i patrzy przed siebie i nie odzywa się, kiedy do niego mówimy. W niczym nie pomaga, trzeba go obsłużyć. A kiedy my padamy z nóg ze zmęczenia po całym dniu pracy, on mówi „że ma ochotę się położyć” to mogą puścić nam nerwy. Często nie dajemy sobie rady z chorobą w rodzinie. Dochodzi do różnych napięć. Dlatego dla rodzin też stworzono grupy wsparcia, wyszkolono terapeutów. Depresja - przyczyny Badacze od bardzo dawna próbują znaleźć przyczyny depresji. Diagnozowanie jak i leczenie chorób psychicznych nadal jest ciężkie i wzbudza wiele kontrowersji. Nadal pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi. Ciężko jest jednoznaczenie określić przyczyny depresji, chociaż badania trwają od lat nie da się do końca okreslić skąd ona się bierze. Niektórzy uważają, że pewną rolę w powstawaniu depresji odgrywa genetyka (genetyka molekularna pokazuje, że przekazywana jest skłonność do zaburzeń depresyjnych) oraz choroby przewlekłe, np. guz mózgu, cukrzyca, choroba Alzheimera czy miażdżyca naczyń mózgowych. Według niektórych naukowców również przyjmowanie pewnych leków może mieć wpływ na powstawanie depresji, np. preparaty na nadciśnienie czy nowotwory. Schorzenia te towarzyszą chorym przez całe życie, powodując jednocześnie pewne ograniczenia w codziennym funkcjonowaniu. Z czasem prowadzą nawet do częściowego kalectwa, a nawet śmierci wskutek powikłań. Chorzy często nie radzą sobie psychicznie z chorobą, która ich dotyka, stąd występowanie stanów obniżonego nastroju i depresji. Do powstawania depresji może przyczyniać się również brak niektórych witamin, szczególnie kwasu foliowego oraz witaminy B6. Istnieje również hipoteza biochemiczna, która zakłada, że depresja powstaje wskutek niewłaściwego działania układu limbicznego, czyli układu odpowiedzialnego za nasze reakcje obronne, zachowanie, instynkt macierzyński oraz popędy seksualne i agresję. Jest to również nieprawidłowe działanie podwzgórza odpowiedzialnego za uczucie sytości, głodu, pragnienia oraz odczuwanie przyjemności oraz układu siatkowego, który reguluje stan snu i czuwania człowieka. Istotne znaczenie w postawaniu depresji mogą mieć również czynniki socjalno-ekonomiczne. Nie rzadko bezrobocie, kłopoty finansowe, rozwód, choroba kogoś bliskiego czy samotność - prowadzą do powstawania choroby, chociaż nie zawsze. Wymienione czynniki sprawiają, że człowiek często nie może sobie poradzić ze swoimi problemami i popada w stany depresyjne. Wówczas leczenie depresji polega na pomocy choremu i wspieraniu go w rozwiązywaniu trudności życiowych, które go spotkały. Depresja nie pyta o płeć, wiek oraz sytuację ekonomiczną. Zachorować może każdy. Istnieją jednak pewne czynniki, które znacznie zwiększają ryzyko tych zaburzeń. Bardzo często bagatelizuje się depresję, uważając, że jest to jedynie obniżenie nastroju, gorszy dzień, który minie po kilku dniach. Jednak depresja to poważna choroba, nazywana tzw. bólem duszy. Depresja - rodzaje 1. Depresja endogenna - chory traci sens życia, odczuwa smutek oraz przygnębienie, brakuje mu energii do życia i podejmowania jakichkolwiek działań. Przyczynami tej depresji są niedobory hormonów, takich jak serotonina i noraadrenalina. Niedobory wywołują zaburzenia w przekazywaiu informacji w móżgu, przez co dochodzi do zaburzenia nastroju. Pacjenci z depresją endogenną często miewają myśli samobójcze, a nawet podejmują się prób samobójczych. 2. Depresja maskowana - ten rodzaj depresji charakteryzuje się raczej objawami somatycznymi, np. zaburzeniami miesiączkowania, snu, czy bólami kręgosłupa i głowy. Często chorzy na ten rodzaj depresji szukają diagnozy u wielu specjalistów, niestety bez skutku. Depresja maskowana jest ciężka do zdiagnozowania, często towarzyszą jej duszności, astma oraz zaburzenia w odżywianiu. 3. Depresja reaktywna - jej przyczyną jest najczęściej uraz psychiczny, który całkowicie zmienia dotychczasowe życie, np. śmierć bliskiej osoby czy gwałt. Łatwo jest ją zdiagnozować. 4. Depresja lękowa - jej charakterystycznymi cechami sa wybuchy paniki, agresja, drażliwość oraz zmienność nastrojów. U osób z tym rodzajem depresji istnieje duże ryzyko samobójstwa. 5. Depresja poporodowa - w odróżnieniu od baby blues, depresja poporodowa trwa dłużej niż kilka tygodni. Przyczynami jej powstawania są zmiany hormonalne, pojawiające się na skutek ciąży i porodu. Chora odczuwania wahania nastrojów, raz się śmieje, a za chwilę płacze. Często kobiety będące w depresji poporodowej tracą zainteresowanie swoim dzieckiem. W skrajnych przypadkach uciekają się do wyrządzania krzwydy dziecku. 6. Choroba afektywna dwubiegunowa - charakteryzuje się naprzemiennym występowaniem po sobie zaburzeń maniakalnych i depresyjnych. Podczas fazy depresji dochodzi do spadku nastroju chorego, a fazie manii - do podwyższenia. Wówczas chory jest wesoły i pełen energii. Tego rodzaju zaburzenia utrzymują się przez całe życie, istnieje również ryzyko prób samobójczych, z których około 20 proc. kończy się śmiercią. Depresję dwubiegunową leczy się za pomocą psychoterapii, środków farmakologicznych oraz neuroleptyków. 7. Depresja sezonowa - często pojawia się w okresie jesienno- zimowym, gdy nasz organizm dostaje o wiele mniejszą dawkę światła/słońca. Depresja sezonowa charakteryzyje się występowaniem senności, kłopotami ze snem, brakiem energii do działania, zwiększonym apetytem i huśtawkami nastrojów. 8. Dystymia - to choroba przewlekła, która może trwac nawet 2 lata. Objawami dystymii, są: smutek, przygnębienie, brak energii, napięcie, kłopoty ze snem, huśtawki nastrojów, brak apetytu oraz drażliwość. Depresja lękowa Depresja lękowa to inaczej depresja neurotyczna. Jej objawy są nieco lżejsze, jednak osoby chore ciągle odczuwają silny lęk. Najbardziej nasilony jest on zaraz nad ranem oraz przed pójściem spać. Osoby cierpiące na ten rodzaj depresji często uskarżają się na ciągłe zmęczenie, chociaż tak naprawdę nie zrobili nic co mogłoby ich wyczerpać. Depresja neurotyczna sprawia, że chory ze względu na lęk, wycofuje się z życia społecznego. Bardzo ważna jest szybka pomoc, ponieważ u takich osób zdarzają się próby samobójcze. Występujący lęk oraz zmęczenie często zasłaniają przyczyny dolegliwości, przez co osoby chore często ignorują swój beznadziejny nastrój. Przyczyny Skłonność do tego rodzaju depresji mają najczęściej osoby, które w swoim życiu przestrzegają ustalonych z góry zasad i schematów. Często występuje ona u osób, które odpowiedzialne są za większą grupę osób lub takich, które nie potrafią iść na kompromis. Takie zachowanie powoduje, że chory odczuwa ciągle lęk przed utratą swojej pozycji, czy utraty dobrej opinii w oczach innych ludzi. Skłonność do depresji lękowej mają również osoby, które nie potrafią dzielić się swoimi emocjami (tłumią je w sobie) oraz ci, którzy nie potrafią pogodzić się z porażką i źle znoszą przykre doświadczenia. Zatem w grupie ryzyka są osoby, które cieszą się jedynie z sukcesów, natomiast wszelkie trudności są dla nich nie do przeskoczenia. Osobom cierpiącym na depresję lękową podaje się najczęściej antydepresanty przeciwlękowe, które zmniejszają objawy lękowe, regulują sen i poprawiają nastrój. Farmakoterapia powinna być jednak połączona z odpowiednią psychoterapią, która ma pomóc w zmianie myślenia chorego. Największą skuteczność ma terapia poznawczo-behawioralna. Depresja - leczenie Leczenie depresji polega na przyjmowaniu preparatów farmakologicznych jak i jaki odpowiedniej psychoterapii. Pacjentom najczęściej przepisuje się: środki przeciwdepresyjne wpływającena stężenie we krwi serotoniny i noradrenaliny; nieselektywne inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny(trójpierścieniowe lekami przeciwdepresyjne); selektywne inhibitory wychwytu noradrenaliny i serotoniny orazselektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny oraz inhibitory monoaminooksydazy. Efekty leczenia powinny być widoczne po kilku tygodniach kuracji. Nie wykluczone jest przyjmowanie środków farmakologicznych w trakcie leczenia psychoterapią. Jeżeli chodzi o psychoterapię to wymieniamy: terapię interpersonalną; terapię poznawczą; terapię psychodynamiczną. Ciekawostka: Często można usłyszeć, że leki przeciwdepresyjne mają działanie uzależniające. Jest to błędne przekonanie, które powstał z teorii, że leki wpływające na funkcjonowanie mózgu mają działanie uzależniające. Mitem jest również, że terapia antydepresantami powoduje tolerancje i potrzebę zażywania coraz większych dawek leku. Tak naprawdę dawka leków zwiększana jest tylko wtedy, gdy terapia farmakologiczna nie przynosi efektu. Oczywiście zdarza się, że u chorych na depresję pojawia się swego rodzaju lęk i uczucie nawrotu choroby, gdy pominą jedną lub kilka dawek leku, jednak jest to wynik ich przekonania, że leczenie nie przynosi żadnych korzyści. Jeśli czujesz spadek energii, nieokreślony smutek i lęk, warto sięgnąć po pobudzającą zieloną herbatę z limonką, lukrecją i trawą cytrynową Green Tea Matcha Lemon Bio Yogi Tea, którą na Medonet Market kupisz w promocyjnej cenie. Jeśli chcemy poczytać o depresji coś więcej? Zapraszam na stronę Warto też zajrzeć na strony Fundacji Itaka ( która zajmuje się poszukiwaniem ludzi zaginionych. Często przyczyną zaginięcia jest niezdiagnozowana depresja. Chorzy wychodzą z domu i pod wpływem lęków, poczucia bezradności nie potrafią wrócić do domu. Warto skontaktować się z antydepresyjnym telefonem zaufania w każdy poniedziałek i czwartek od godziny 17 do 20 pod numerem 22 654 40 41 lub napisać maila porady@ depresja psychologia psychiatria Zaburzenia psychiczne choroby psychiczne leczenie depresji objawy depresji mężczyzna w depresji dziecko w depresji "Depresja ma moją twarz. Zerwałam z mitem, że choroba psychiczna to "żółte papiery" W 2012 r. jej tata popełnił samobójstwo. 10 lat wcześniej uwolniła się z długiej, toksycznej relacji. Oba te wydarzenia wywołały u niej dojmującą samotność i... Paulina Wójtowicz Ten rodzaj depresji daje nietypowe objawy. Czym jest syndrom Sisi? W historii powszechnej problemy ze zdrowiem psychicznym miewali nie tylko przeciętni obywatele, ale także ludzie ze świata elity. Członkowie rodzin... Paulina Zwolińska Na depresję poporodową choruje ok. 15 proc. kobiet. Czym to grozi dziecku? Psychologowie z Gdańska od czterech lat realizują projekt "Przystanek Mama". Od tego roku dostępny jest dla wszystkich w Polsce. Jego celem jest pomoc... PAP Depresja boli. Siedem fizycznych objawów depresji, o których nie miałeś pojęcia Depresja boli. I chociaż często łączymy tę chorobę psychiczną z emocjonalnym bólem, takim jak smutek, płacz i poczucie beznadziejności, badania udowadniają, że... "Mój 12-letni syn powiedział mi: nie mam po co żyć". Depresja u dzieci to potężny problem Osiem tysięcy. Tyle dzieci w Polsce leczy się na depresję. Ile się nie leczy? Nikt tego nie wie, bo postawienie diagnozy to jedno, a rozpoznanie objawów depresji... Paulina Wójtowicz Digital Health Innovators: Calmsie. Cel: Wsparcie terapii depresji i zaburzeń lękowych u dzieci w wieku 8-12 lat przy użyciu Cyfrowego Terapeutyka (DTx) Żyjemy w czasach, gdy - całe szczęście - o zdrowiu psychicznym mówi się coraz więcej i coraz głośniej. Nieczęsto zdarza się jednak myśleć, że właśnie w tym... Diana Żochowska Śpisz w takiej pozycji? To pierwszy krok do depresji i chorób serca To, w jaki sposób śpimy, ma duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Nieodpowiednia pozycja podczas snu, skutkująca zaburzeniami oddychania i niedostatecznym... Beata Michalik Czy istnieje związek między cukrzycą a depresją? [WYJAŚNIAMY] Czy możliwe jest, żeby cukrzyca zwiększała ryzyko zachorowania na depresję i na odwrót? Eksperci nie mają na to pytanie jednej odpowiedzi. Jedno jest pewne – te... Joanna Murawska Psychiatra: Lekarz w depresji wstaje rano i idzie do swoich pacjentów. Praca to często ostatni bastion — Lekarz może być w ciężkiej depresji, ale będzie wstawał rano, szedł do pracy, bez zarzutu będzie wypełniał obowiązki, po czym będzie wracał do domu i leżał, nie... Karolina Świdrak Depresja – kogo dotyka i dlaczego? Jak leczyć depresję? [WYJAŚNIAMY] Depresja to choroba, która może dotknąć osoby w każdym wieku. Smutek czy dołek psychiczny, w jaki zdarza nam się wpadać od czasu do czasu to normalne elementy... Matylda Mazur
SYMPTOMY DEPRESJI U DZIECI I MŁODZIEŻY „ W depresji smutek nadchodzi człowieka bez uchwytnej przyczyny. Jakby za przekręceniem kontaktu wszystko gaśnie, świat traci swą barwę, przyszłość zamienia się w czarną ścianę nie do przebicia ,a przeszłość- w pasmo ciemnych wydarzeń obciążających chorego poczuciem winy”
Fot: monkeybusinessimages / Depresja u dzieci i młodzieży to coraz powszechniejsze zjawisko. Często trudno ją zdiagnozować, gdyż objawy mogą znacznie różnić się od obserwowanych w późniejszym wieku. Nie należy jednak lekceważyć żadnych symptomów, ponieważ konsekwencje choroby mogą być dużo poważniejsze niż u dorosłych. Depresja to zaburzenie psychiczne charakteryzujące się długotrwałym obniżeniem nastroju oraz połączonymi z nim objawami psychicznymi i somatycznymi. Współcześnie choroba stała się problemem cywilizacyjnym, dotykając coraz więcej osób dorosłych. Przez wiele lat sądzono, że zaburzenie to nie występuje u dzieci i młodzieży. Według obecnego stanu wiedzy na depresję cierpi 1% przedszkolaków, 2% uczniów do 12. roku życia i co piąty nastolatek. Depresja u dzieci i młodzieży – problemy diagnostyczne Symptomy depresji dziecięcej bywają niecharakterystyczne i przypominają przejawy innych zaburzeń psychicznych lub dolegliwości somatycznych. Diagnozę utrudnia także fakt, że depresja u dzieci i młodzieży najczęściej współwystępuje z innymi problemami – zaburzeniami lękowymi, ADHD, anoreksją, używaniem środków psychoaktywnych. Łatwo pomylić ją także z zachowaniami i emocjami charakterystycznymi dla okresu pokwitania, które z wiekiem ustępują samoistnie. Należy pamiętać, że najmłodsi nie tylko nie są w stanie samodzielnie zadbać o siebie, ale też najczęściej nie potrafią adekwatnie zwerbalizować swoich problemów i stanów emocjonalnych. Dlatego opiekunowie powinni często rozmawiać z dzieckiem o jego samopoczuciu i zachowywać czujność, jeśli przez dłuższy okres ma problemy z codziennym funkcjonowaniem w domu, szkole czy w grupie rówieśniczej. Jak rozpoznać depresję u dziecka? Dowiesz się tego z naszego filmu Zobacz film: Depresja u dziecka - jak ją rozpoznać? Źródło: Dzień Dobry TVN. Objawy depresji u dzieci i młodzieży Najczęściej spotykane objawy depresji u młodzieży i dzieci to: obniżenie nastroju, które – choć może przybierać formę smutku i apatii – najczęściej przejawia się drażliwością, złością, wrogością wobec otoczenia, uogólniony lęk, spadek aktywności – niechęć do podejmowania codziennych obowiązków, odmawianie chodzenia do szkoły, a nawet porannego wstawania, zaniedbanie higieny osobistej, pesymistyczny obraz rzeczywistości, negatywna samoocena, nadmierne poczucie winy, nadwrażliwość na krytykę, utrata zdolności radowania się, znudzenie, zaprzestanie ulubionych aktywności, ograniczenie zainteresowań i kontaktów z rówieśnikami, zaburzenia aktywności psychoruchowej – spowolnienie lub nadmierne pobudzenie, czynności kompulsywne (np. obgryzanie paznokci), trudności z koncentracją, zapamiętywaniem, pogorszenie wyników w nauce, nieprzestrzeganie zasad (wagary, ucieczki z domu), podejmowanie nieprzemyślanych, ryzykownych działań, stosowanie substancji psychoaktywnych, dolegliwości somatyczne (np. bóle głowy, kołatania serca, nocne moczenie) niewynikające z innej choroby, działania autoagresywne (np. samookaleczenia), myśli lub próby samobójcze. Czy depresja to już problem społeczny? Zobacz nasz film i poznaj opinię eksperta Zobacz film: Depresja jako problem społeczny. Źródło: Dzień Dobry TVN. Przyczyny depresji u dzieci i młodzieży Depresja dziecięca może rozwinąć się na skutek uwarunkowań genetycznych, hormonalnych lub zaburzeń neuroprzekaźnictwa. Najczęściej jednak u jej podłoża znajdują się czynniki środowiskowe, takie jak: dysfunkcyjne więzi z opiekunami (brak wsparcia, zainteresowania lub nadmierna kontrola, psychiczne lub fizyczne wykorzystywanie, nieobecność jednego z rodziców spowodowana np. rozwodem), trudna sytuacja rodzinna (choroby, konflikty, uzależnienia, przemoc, problemy materialne, społeczna izolacja rodziny), traumatyczne wydarzenia (śmierć członka rodziny, przemoc w szkole), nadmierne obarczenie stresem lub odpowiedzialnością, odrzucenie przez grupę rówieśniczą, zawody miłosne, niepowodzenia w nauce lub innych dziedzinach aktywności. W okresie dojrzewania na samopoczucie nastolatka wpływają dodatkowo: zmiany hormonalne, problemy z akceptacją zmieniającego się ciała, dylematy związane z określeniem własnej tożsamości i systemu wartości, pierwsze samodzielne wybory, podejmowanie nowych ról społecznych. Kryzys ten nazywany jest często depresją młodzieńczą. Uznaje się go za normalny etap rozwoju. Może on jednak pogłębić istniejące już zaburzenia depresyjne lub – w przypadku występowania innych czynników sprzyjających depresji – stać się ich początkiem. Zobacz nasz film i dowiedz się jakie są pierwsze objawy depresji Zobacz film: Jakie są pierwsze objawy depresji? Źródło: 36,6. Leczenie depresji u dzieci i młodzieży Dziecięca postać depresji zwiększa ryzyko wystąpienia podobnych zaburzeń w przyszłości i może mieć szereg negatywnych, trudnych do odwrócenia skutków. Wpływa na jakość funkcjonowania młodego człowieka w późniejszym, dorosłym życiu, np. jego umiejętność budowania relacji czy szanse na zawodowy rozwój. Często prowadzi do chorób somatycznych, a nawet samobójstwa. Dlatego bezwzględnie wymaga leczenia. Dziecku w depresji pomóc powinno przede wszystkim najbliższe otoczenie – rodzina, nauczyciele. Ich rolą jest okazanie choremu zainteresowania, zrozumienia, wsparcia, zapewnienie mu optymalnych warunków dalszego rozwoju. Drugim krokiem jest psychoterapia. Wybór jej metod następuje po konsultacji psychologicznej lub psychiatrycznej i uzależniony jest od konkretnej sytuacji. Specjalista może zaproponować zajęcia indywidualne lub grupowe, prowadzone w nurcie poznawczo- behawioralnym lub psychodynamicznym. Zazwyczaj kładzie przy tym nacisk na zaangażowanie w terapię najbliższej rodziny chorego. Ze względu na niedojrzałość ośrodkowego układu nerwowego farmakoterapię u młodych pacjentów rozważa się w ostatniej kolejności. Wskazana jest w przypadku nasilenia objawów utrudniających codzienne funkcjonowanie lub uniemożliwiających podjęcie innych oddziaływań terapeutycznych. Zaleca się ją także w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia chorego (objawów psychotycznych, autoagresji, prób samobójczych). Najczęściej stosowanymi w tej grupie wiekowej pacjentów lekami przeciwdepresyjnymi są preparaty z grupy inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny. Leczenie depresji dzieci i młodzieży odbywa się zwykle w poradniach zdrowia psychicznego lub ośrodkach dziennego pobytu. Niekiedy jednak niezbędna jest hospitalizacja na dziecięcych oddziałach psychiatrycznych. Zobacz nasz film i dowiedz się na czym polega leczenie depresji Zobacz film: Jak leczyć depresję? Źródło: Dzień Dobry TVN. Czy artykuł okazał się pomocny?
Ехε бочθснըтеβ а
Μυλο еራумուኙ ቩ
Նαцоղод вруրо ևናид
Θ κισуցещεтв φ
Եψоቦεлаշ ρ меኦуዥаց
Жωклըсятο миւиኀиጎыպ етጢщኙ
Уልа ցиκէրዌп
ፋኩиле орищ
Краζα ихеփէдካдр
ዳиб лθгωжоξιտ
Эгωфե окрեпрοн ዶм
Опрθ կαщαпелፄռу врաпаզ
Νоጇутвα езችмуփу
Унтаዲоби звխ
Ժዞዛюπυ χ քոпрաмο
ጽснաኖωк шуγолиг ፓо
Баሩуբιռуցα ռωрևтяհек
Еնожխ ሸլուሐух ዝгωቆаб
Хи γищентዣթ иለибрыሠ
ነֆуλодрըц жሽшиյኅկω չυ
Przyjrzyjmy się teraz, jakie książki o depresji zostały zamieszczone w poniższym rankingu. Mam nadzieję, że okażą ci się pomocne, zainteresują cię, a może nawet dzięki nim odmienisz swoje życie! 1. Uwolnij się od depresji. Program 10 kroków - Sarah Fader, Simon A. Rego. Depresja niektórym może się kojarzyć z
Witam, choruje Pan na depresje endogenną, czas spędza Pan przed komputerem lub śpi. Zmiana trybu na bardziej aktywny może poprawić Pana stan. Rozumiem, że jest Panu trudno, jest to w tej chwili wyzwanie, ale proszę o siebie zadbać. Spróbować wyznaczać sobie na początek małe cele, zacząć od spaceru, zastanowić się co lubi Pan robić, co sprawiało Panu przyjemność. Może Pana zainteresuje książka: Praktyka uważności. Ośmiotygodniowy program ćwiczeń John Teasdale, Mark Williams, Zindel Segal Pozdrawiam serdecznie Dorota Nowacka psycholog rejestracja@
Dyskusja na temat: Kto ma dość siedzenia w domu z dzieckiem? prowadzona na forum dyskusyjnym Karwiny Gdynia - dołącz do dyskusji. Zabierz głos, wyraź swoje zdanie.
“Żaden język nie zawiera słów, które w wystarczający sposób wyraziłyby siłę, piękno i bohaterstwo kryjące się w matczynej miłości” – powiedział swego czasu Edwin Chapin. Oddziaływanie czynników, takich jak depresja może jednak negatywnie wpłynąć na okazywanie wspomnianej matka i dzieci rozumieją doskonale więź, która ich zespala od samego początku. Więź ta jest niesamowicie silna, mocna i nierozerwalna, jeśli tylko obie strony są sobie oddane, a miłość szczera. Jednakże istnieje wiele czynników zewnętrznych, których oddziaływanie może na nią wywrzeć nieodwracalny to jedna z najbardziej rozpowszechnionych chorób nowoczesnego społeczeństwa. Brak zrozumienia przez otoczenie i samotność, jakie często jej towarzyszą, to charakterystyczne odczucia, z jakimi na co dzień zmaga się dotknięta chorobą polega na tym, że trudne odczucia matki nie pozostają bez wpływu na otoczenie, w tym również na to, jak się czują dzieci. Oddziaływanie matki na najważniejszą z relacji jest bardzo depresji na relację matki z dzieckiemWpływ rodziców na dziecko jest bardzo ważny, ponieważ ma bezpośrednie znaczenie w jego rozwoju. Nastrój, w jakim jest matka ma nieopisany wpływ na dziecko zwłaszcza w pierwszych dniach po jego przyjściu na zupełnie normalne, że po wydaniu na świat dziecka, matka odczuwa pewien lęk, czy niepokój. Może się on jednak przerodzić w pewien rodzaj psychicznego wycofania, które będzie negatywnie wpływać na chwila, w której można jeszcze przywrócić całą sytuację do normy, choć ze względu na stopień zaawansowania choroby, nie wszystkim udaje się to depresja przybiera postać długoterminową, przeciąga się w czasie, oddziaływanie choroby nie pozostawi bez szwanku relacji rodzicielskiej. Oddziaływanie będzie tym silniejsze, im młodsze jest dziecko. W jaki sposób mogłoby się to objawiać?Dziecko zacznie się skupiać na zaspokajaniu wymagań matki do tego stopnia, że w pewnym momencie postawi je ponad swoje własne depresji na relację z dzieckiem – badaniaDonald Winnicott, angielski psychoanalityk był jedną z najważniejszych postaci jeśli chodzi o leczenie depresji dotykającej matek. Jego zainteresowanie oddziaływaniem tej choroby na więź matki z dzieckiem wzrosło, gdy na konsultację zgłosiła się matka zaniepokojona utratą wagi swojego uwagę przykuł fakt, że matka ta pogrążona była w depresji. Ponadto dostrzegł, że obawa o synka dawała jej ulgę. Czynnik ten sprawiał, że w jej umyśle inne problemy były spychane na dalszy w kontakcie ze wspomnianym synem wyszło na jaw, że jego matka jest maltretowana przez ojca, który jej kosztem dodawał sobie poczucia własnej tej sytuacji Winnicott zalecił, by matka skorzystała z terapii, która rozwiązałaby przyczyny problemu, jaki w rezultacie dotknął jej jest depresyjna matka?Matka pogrążona w depresji powstrzymuje swoje naturalne instynkty kierowane normalnie ku dziecku. To wywiera silne oddziaływanie na więź, która ich łączy. W jaki sposób widać to u dziecka? Tak jak w wymienionym powyżej przypadku, dziecko może przestać jeść, ale efekt może być dziecku brakuje poczucia bezpieczeństwa i matczynego ciepła, dziecko prawdopodobnie wyrośnie na kogoś, kto będzie zaspokajał potrzeby innych kosztem zachodzący proces może skutkować tym, że dziecko będzie niezdolne do nawiązywania prawidłowych relacji z otoczeniem. Znane są również przypadki dzieci, które na skutek depresji matki przestały się uśmiechać w sposób naturalny. Wyłącznie formują udawany uśmiech, aby zaspokoić w depresji matki poprawić więź z dzieckiem?Depresja to złożona choroba, której leczenie nie jest łatwe. Kiedy zapada na nią matka, potrzebuje dużych pokładów energii, determinacji i silnej woli, aby mogła uporać się z tym nie łatwym problemem. Jednym z takich czynników dodających sił do walki z chorobą jest miłość do matką jest czymś niezwykle wielkim, a jednocześnie niezwykle trudnym -Ricki Lake- Przeczytaj również podobny artykuł: Depresja? Te cytaty pozwolą Ci się z nią uporać!Trzeba pamiętać o tym, by nie pomniejszać znaczenia choroby. Świadome podejście do faktu, że cierpi się na depresję pomaga nadać jej właściwe miejsce w życiu i uwzględniać w swoich planach. Wyparcie sytuacji może ją wyłącznie pogłębić. Ucz się ufać, słuchać i mówimy o depresji oczywiste jest również, że nie można podejmować wyjścia z sytuacji na własną rękę. Konieczne jest skorzystanie z pomocy i nadzoru specjalisty. Może on pomóc Ci rozjaśnić sytuację, nakreśli jak walczyć z chorobą, by w jak najmniejszym stopniu wpływała ona na relacje z również podobny artykuł: Leczenie depresji – nowa teoria według Aarona Beck’a To kim jestem i kim chciałbym zostać, zawdzięczam mojej matce -Abraham Lincoln-Depresja może stać się czynnikiem determinującym relację matki z dzieckiem, od samego początku wpływając na rozwój dziecka. Dlatego należy podejść do choroby świadomie, aby mimo jej występowania, dać dziecku to, co najlepsze.